Obecny system emerytalny to oszustwo
Państwo oszukuje ludzi mówiąc, że jeśli płacisz składki emerytalne, to oszczędzasz na emeryturę! Jest to w rzeczywistości podatek, który jest przekazywany obecnie pobierającym emeryturę. W rzeczywistości sami nic nie oszczędzamy!
Państwo tylko zapewnia nas, że przyszli pracujący na podobnej zasadzie będą płacić na nasze emerytury, ale jest ich coraz mniej, więc system upadnie, gdyż jest oparty na bismarckowskim systemie emerytalnym, który opierał się na solidarności międzypokoleniowej i założeniu, że będzie coraz więcej ludzi się rodziło i płaciło na emerytów. A jest zupełnie odwrotnie. Coraz mniej osób będzie pracowało na coraz to więcej emerytów. Czy można dokonać jakiejś zmiany?
Tak, można wprowadzić emeryturę obywatelską, równą dla każdego obywatela, a wypłacaną po osiągnięciu określonego wieku. System emerytalny zbankrutuje, bo jest piramidą finansową. Na obecnie pobierającego emeryturę pracuje ok. 4 osób, po 2020 będzie to ok. 2 osób, a za kilkadziesiąt lat na emeryturę seniora będzie pracował jeden pracujący. Matematyki nie da się oszukać i ten system upadnie. W obecnym systemie politycy mogą jeszcze przedłużać agonię ZUSu np. poprzez wydłużanie wieku emerytalnego, czyli de facto skutkującego tym, że człowiek będzie pobierał emeryturę krócej, albo mogą jeszcze nastąpić cięcia świadczeń.
Politycy mogą sobie podnosić wiek emerytalny i do 100 lat, ale jak nie rozwiążą problemu, którym jest brak pracy, to nic to nie pomoże. W ciągu ostatnich 20 lat przywileje emerytalne kosztowały budżet ponoć aż 700 miliardów złotych. Trzeba ograniczyć przywileje, bo w dłuższej perspektywie będą one nie do udźwignięcia przez społeczeństwo. Prof. Rybiński zaproponował na swoim blogu, aby maksymalna emerytura była na poziomie max 80-100 % średniej krajowej. Z tym się z nim zgadzam. Jakim prawem emerytury po 7-12 tysięcy złotych mają otrzymywać emerytowani szefowie policji, sędziowie itd. Jest to niemoralne i nieuczciwe. Te osoby miały na tyle wysokie pensje w czasie aktywności zawodowej, że mogli sobie dodatkowo odłożyć na emeryturę. Z kolei młodszemu pokoleniu proponuje się groszową emeryturę i konieczność płacenia ze swoich podatków na wypasione emerytury grup uprzywilejowanych. Gdzie tu logika ? Pora z tym skończyć. Jeśli interesuje Cię temat emerytur, to dowiedz się więcej tutaj: „Emerytalna katastrofa i jak się uchronić przed jej skutkami”.
Warto także przeczytać tekst Roberta Gwiazdowskiego: „Róbcie dzieci - emerytur nie będzie”