TYLKO U NAS
Tak, diesle bardziej eko niż elektryki! I to jeszcze długo
Czy diesle są rzeczywiście bardziej ekologiczne od samochodów elektrycznych? Żaden producent samochodów elektrycznych do tej pory nie pochwalił się pełnym bilansem zysków i strat dla środowiska, porównujących zalety i wady samochodów z silnikiem diesla z „elektrykami” w pełnym cyklu życia tego produktu. Za to zaczynają się pojawiać publikacje liczące kompletny tzw. ślad węglowy elektryków, wskazujące, że pojazdy elektryczne nie są tak ekologiczne jak się wszystkim wydaje. Ale to pierwszy przypadek, gdy otwarcie przyznaje to duży producent motoryzacyjny. Konkretniej chodzi o Mazdę. Poprosiliśmy polskiego przedstawiciela o opinię w tej sprawie
CZYTAJ TEŻ: Diesle jednak bardziej eko niż elektryki?
Dla portalu wGospodarce.pl komentuje Szymon Sołtysik, PR Manager Mazda Motor Polska oraz były dziennikarz motoryzacyjny
Pierwszy seryjnie produkowany samochód elektryczny Mazdy, model MX-30, będzie wyposażony w akumulator o pojemności 35,5 kWh, który zapewni przewidywany zasięg na jednym ładowaniu na poziomie 200 km. To świadomy wybór, bo oparty o wyniki badań LCA (Life Cycle Assesment) przeprowadzonych przez naszych inżynierów razem z przedstawicielami Uniwersytetu Kogakuin w Tokio (Katedra Zaawansowanej Inżynierii, Wydział Chemii Środowiskowej i Inżynierii Chemicznej).
Wynika z nich, że zastosowanie dużych akumulatorów w samochodach elektrycznych powoduje, że te pojazdy zostawiają ślad węglowy większy od porównywalnych samochodów spalinowych wyposażonych w silniki benzynowe i diesla.
Graniczną wielkością akumulatora, dla której samochód elektryczny klasy kompaktowej w Europie można rzeczywiście nazwać ekologicznym w całym ujęciu – od produkcji podzespołów do jego utylizacji – jest 35,8 kWh. Samochód kompaktowy z akumulatorem o większej pojemności przy istniejącym miksie energetycznym, wydajności rafinerii i warunkach eksploatacji samochodów w Europie jest mniej ekologiczny od porównywalnego samochodu spalinowego, w tym – od diesla. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Mazda MX-30 z przewidywanym zasięgiem na poziomie 200 km nie będzie mogła się poszczycić najlepszymi parametrami w tym zakresie, ale przynajmniej będzie ekologiczna nie tylko podczas samej jazdy, ale także w ujęciu całościowym LCA.
Nasze przewidywania dotyczące ważnej roli, jaką będzie odgrywać silnik spalinowy w napędzie samochodów przez najbliższe kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt lat potwierdziło ostatnio także BMW deklarując dalsze rozwijanie tych jednostek
WIĘCEJ: BMW będzie budować silniki spalinowe przynajmniej przez kolejne 30 lat
Bez względu na to co zapowiadają pozostali producenci, silniki spalinowe będą szeroko dostępne w nowych samochodach jako podstawowe, lub uzupełniające źródło napędu („miękkie” hybrydy, hybrydy, hybrydy typu plug-in, samochody elektryczne z generatorami energii elektrycznej) i Mazda w ramach swojej strategii różnorodnych rozwiązań (Multi-Solution Strategy) zamierza takie właśnie samochody oferować w najbliższych latach jako główne modele w ofercie. Kluczowym elementem w tej układance będą silniki w technologii Skyactiv-X, czyli jednostki benzynowe, które jako pierwsze seryjne na świecie realizują zapłon samoczynny sterowany świecą zapłonową, by połączyć to, co najlepsze z silników benzynowego i Diesla – niskie zużycie paliwa, czyste spaliny, szybką reakcję na gaz i wysokoobrotowy charakter. Pierwszy taki silnik jest już dostępny w Nowej Maździe 3 i CX-30, wkrótce pojawi się też w następnych modelach Mazdy.
Szymon Sołtysik, PR Manager, Mazda Motor Polska
ZOBACZ TEŻ: Co zmieni 2020 rok w e-samochodach w Polsce? Dużo