Opinie

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Eksperci odpowiadają Rostowskiemu na temat ukrytego długu. Pytają, czy rząd zamierza coś ukryć?

Komentator wGospodarce.pl

Komentator wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 8 października 2013, 09:48

    Aktualizacja: 8 października 2013, 13:34

  • Powiększ tekst

Przy okazji sporu o zmiany, które rzad zamierza wprowadzić w systemie emerytalnym pojawiła się kwestia długu ukrytego. Dziwi nas, ze minister finansów kwestionuje zarówno sens tego pojęcia jak i zasadność szacowania jego wielkości - piszą we wspólnym oświadczeniu eksperci Komitetu Obywatelskiego ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego - KOBE.

Pojecie implicit public debt jest dobrze znane w literaturze ekonomicznej. Jest to kapitał liczony w wartościach bieżących, który po powiększeniu go o odsetki, wystarczyłby do wywiązania się z podjętych przez państwo w przeszłości ustawowych zobowiązań rentowo-emerytalnych.Ta kategoria wydatków została wybrana nieprzypadkowo – w odniesieniu do innych wydatków publicznych rzadko mamy do czynienia z sytuacja, w której państwo na wiele lat wcześniej zobowiązuje się kwotowo do przyszłych płatności.W tym sensie podobna kategoria do zobowiązań rentowo-emerytalnych sa odsetki od obligacji, czyli od
długu jawnego (explicit public debt).

Wysokość długu ukrytego nie da się wyznaczyć bez przyjmowania szeregu założeń i uproszczeń. W szczególności powszechnie stosowanym uproszczeniem jest ograniczenie kalkulacji do sfery świadczeń emerytalno-rentowych o charakterze repartycyjnym. Takie też zalecenia w tej kwestii wynikają z europejskich standardów rachunków narodowych ESA 2010. Należy jednak podkreślić, że trudności metodologiczne nie mogą służyć jako argument za tym, aby tę część długu publicznego pozostawić całkowicie poza obszarem zainteresowania. Nawoływanie do tego przez urzędującego ministra finansów jest wyjątkowo niestosowne. Nasuwa się wrażenie, iż rząd pragnie ukryć skale podejmowanych zobowiązań.

Minister Rostowski ma przy tym za złe standardowej metodzie, ze bierze pod uwagę przyszłe wydatki a nie nadwyżkę wydatków nad dochodami. Można wyjść naprzeciw tej obiekcji przez wprowadzenie pojęcia długu ukrytego netto. W tym ujęciu bralibyśmy pod uwagę tylko przyszłe dopłaty z budżetu do systemu emerytalnego, czyli zsumowane byłyby różnice miedzy zobowiązaniami wymagalnymi (prognozowanymi świadczeniami) a oczekiwanymi składkami.

Już dziś jednak można stwierdzić, ze dług ukryty netto jest w Polsce znaczący. Przychody ZUS ze składek rentowo-emerytalnych w dającej się przewidzieć przyszłości nie wystarcza do pokrycia przyszłych zobowiązań emerytalno-rentowych.

Po raz kolejny pragniemy zwrócić uwagę, że błędny mechanizm waloryzacji (rocznej i kwartalnej) oraz powiązanie waloryzacji na subkontach z nominalnym PKB zamiast z przychodami ZUS, grożą dalszym wzrostem długu netto. Ponadto mamy duże dopłaty z budżetu do KRUS oraz świadczenia rentowo-emerytalne finansowane bezpośrednio z budżetu. To wszystko oznacza wysoki i prawdopodobnie rosnący dług netto. Takie skutki będzie mieć także proponowane przejęcie 51,5% środków OFE.

Odnośnie tej ostatniej kwestii, to nawet gdyby przejęte środki zostały użyte wyłącznie na zmniejszenie długu rynkowego – w co trudno wierzyć, choćby ze względu na fakt wycofania się rządu z propozycji zmniejszenia progów zadłużenia o wielkość przejmowanych środków – to całkowite zadłużenie państwa co najwyżej nie zmieni się.

Tymczasem w wypowiedziach ministra finansów i innych przedstawicieli rządu słyszymy o zmniejszeniu długu publicznego. To tak jakby rząd chciał ukryć pojawienie się w ZUS-ie nowych zobowiązań. Stad określenie „dług publiczny ukryty” ma niestety dodatkowe uzasadnienie. Aby uniknąć błędnej być może interpretacji (i posadzenia) o celową manipulację, apelujemy do rządu o pełną transparentnosc informacji o zadłużeniu kraju.

Należy zauważyć, ze wysoki dług netto oznacza, że w przyszłości trzeba będzie wycofać się ze składanych dzić obietnic, chyba że dokonane zostaną głębokie ciecia wydatków w innych sferach finansów publicznych. W takich warunkach obietnice składane przez rząd dzisiaj nie są wiarygodne.

Popieramy podjęcie zadania obliczania długu ukrytego przez organizacje pozarządowe. Jakość obliczeń długu zależy bowiem w dużym stopniu od jakości przyjętych założeń. Rząd powinien co najmniej ustosunkować się do tych obliczeń, choć zapewne byłoby wskazane, aby także takiej oceny sam okresowo dokonywał. To na rządzie spoczywa bowiem obowiązek przedstawienia społeczeństwu rzetelnych dowodów na to, ze państwo polskie jest w stanie wywiązać się z już podjętych oraz nowo podejmowanych zobowiązań emerytalno-rentowych. Rola organizacji pozarządowych jest tutaj nie do przecenienia. Wypełniając zadanie kontroli społecznej przyczyniają się do podejmowania wyzwań przez rządzących wtedy, gdy wyzwania te się pojawiają, zamiast uprawiania krótkowzrocznej polityki „tu i teraz”, obciążającej bez umiaru przyszłe pokolenia i przyszłe rządy.

 

 

 

---------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------

Zachęcamy do odwiedzenia naszego internetowego sklepu wSklepiku.pl!

Tylko tam, możesz nabyć bardzo atrakcyjne gadżety portalu!

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

oraz

kubek wPolityce.pl

Kubek wPolityce.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych