Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Prawy do Lewego: Autonomia dla Śląska

Prawy do Lewego

Prawy do Lewego

"Prawy do Lewego" to nowy projekt wGospodarce.pl w którym przedstawiciele prawicy i lewicy zabierają głos na jeden wybrany temat.

  • Opublikowano: 12 grudnia 2013, 15:05

    Aktualizacja: 13 grudnia 2013, 10:50

  • Powiększ tekst

W kolejnej edycji "Prawy do Lewego" pytamy o autonomię dla Śląska - czy region poradziłby sobie gospodarczo? Czy ma to w ogóle sens? Pytamy przedstawicieli prawicy i lewicy związanych ze Śląskiem. Czytelnicy oceniają kto ma rację. Zapraszamy!

Autonomia dla Śląska

Czy Śląsk poradziłby sobie w oderwaniu od Polski, uzyskawszy ewentualną autonomię?

Petros Tovsmasyan, członek rady Klubu Jagiellońskiego

Żeby odpowiedzieć na tak zadane pytanie, trzeba najpierw zdecydować, co rozumiemy pod pojęciem „Śląsk”. Bo na przykład większość Polaków ma wtedy na myśli województwo śląskie. Więc nawet jakby 100% z tych 362 tys. ludzi, którzy w spisie powszechnym zadeklarowali narodowość śląską, mieszkało w woj. śląskiego, gdzie w sejmiku do niedawna Ruch Autonomii miał koalicję, to i tak będą tam stanowić niecałe 8% mieszkańców. Wyobrażasz sobie, żeby te 8%, w imię swojej wydumanej odrębności etnicznej, miało decydować o życiu przeważającej większości mieszkańców regionu? Problem ze „Śląskiem” polega na tym, że nie do końca wiadomo, o autonomię czego tym ludziom chodzi. Śląsk jaki ja znam, równie mocno jak przez Ślązaków, został ukształtowany przez Kresowian, którzy przybyli tu po wojnie. Autonomia to głównie hasło medialne, krzykliwej i dobrze zorganizowanej mniejszości, pompowanej z powodów czysto politycznych. Bo jak zaczynają się pytania o konkrety, to autonomiści nabierają wody w usta, tym bardziej ja – adwersarz, nie jestem w stanie zrozumieć o co im chodzi. Autonomia – nie ma takiego tematu nawet.

 

Krzysztof Mroczko, przewodniczący koła PPS Wrocław

Autonomia Śląska? Mam z tym pewien problem. A nawet dwa, przy czym jeden jest poważniejszy od drugiego. Po pierwsze przeszkadza mi niedookreślenie tegoż Śląska w sensie geograficznym. Bo przecież Dolny Śląsk, z którego pochodzę, nie jest tu brany pod uwagę. Chodzi zatem o to, by coś w tej materii ustalić. Po drugie sądzę, że sama idea nie jest zła, ale trzeba pamiętać, że autonomia zależna jest też od warunków, na jakich ma ona funkcjonować. Zamiast autonomii Śląska wolałbym raczej widzieć federację wszystkich województw, coś na przykład na kształt systemu niemieckiego. Jak jednak uczy historia, podobna niezależność województw Rzeczpospolitej nie służy. Do mediów przebija się też tylko wołanie o tym, by przywrócić stan z okresu II RP. To również wydaje mi się niewłaściwe. Kiedy ktoś mówi o autonomii, nie powinien być tylko zapatrzony w to, co było, ale starać się twórczo rozwiązać problemy. Na razie takich pomysłów w ruchu na rzecz autonomii nie widać. Sztuczne podgrzewanie nastrojów nie służy debacie, więc na ewentualne rezultaty przyjdzie nam jeszcze poczekać.

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Szukasz pomysłu na oryginalny prezent świąteczny?

Zajrzyj do naszego sklepu wSklepiku.pl!

Znajdziesz tam: książki, albumy,przewodniki oraz unikatowe gadżety z logotypem wPolityce.pl tj:

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Kubek wPolityce.pl

Kubek wPolityce.pl

Kubek węgierski

KUBEK WĘGIERSKI

Gwarantujemy szybką realizację zamówień!

 

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych