Najpierw Bieńkowska o pogodzie, teraz Neumann o śmierci bliźniąt: "W szpitalu ludzie rodzą się i umierają". Sorry!
Sławomir Neumann wykazał się wielkim nietaktem. Polityk PO stwierdził, że czasem tak bywa, że dzieci rodzą się i umierają.
Wiceminister zapytany przez dziennikarza TVN24 o sprawę śmierci bliźniaków z Włocławka odparł:
W szpitalu ludzie rodzą się i umierają! (…) Zobaczymy, czy to było zwykłe niedopatrzenie, czy ktoś źle prowadził tę ciążę, czy też zdarzyło się tak, bo miało się wydarzyć.
Sławomir Neumann broni swojego SZEFA jak może. W czasie, gdy opozycja i nie tylko (Eugeniusz Kłopotek z PSL) chcą dymisji ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, on staje za nim murem.
To konstytucyjny minister bierze odpowiedzialność za system, który w tym przypadku zawinił. Dlatego uważam, że minister Arłukowicz powinien podać się do dymisji-
mówił poseł ludowców.
To głupia i żenująca wypowiedź. Żenująca, bo na nieszczęściu rodziców z Włocławka ktoś próbuje ugrać jakieś punkty polityczne, pokazując siebie jako szeryfa. A głupia, bo czy w przypadku, kiedy w kopalni zginie górnik, to minister gospodarki podaje się do dymisji? Kombajn przejedzie kogoś na polu, to minister rolnictwa podaje się do dymisji? Przecież to absurdalne, idiotyczne stawianie sprawy -
twierdzi Neumann.
Znieczulica polityków tego rządu sięga zenitu! Wypowiedzią o rodzących się i umierających ludziach Sławomir Neumann zdetronizował Joannę Muchę, która twierdziła, że ludzie starsi chodzą do lekarza z nudów. Miej nas Boże w swojej opiece, jeśli tacy ludzie odpowiadają za polską służbę zdrowia.
Maciej Gąsiorowski/Fakt
------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------
TYLKO U NAS, w sklepie wSklepiku.pl, można kupić zestaw dwóch toreb wPolityce.pl z wzbogaconych rysunkami znakomitego artysty Andrzeja Krauzego.
Torby można nosić przez ramię, mają szerokie i poręczne ucho, wytrzymały materiał, mieszczą format A4.POLECAMY!