Popołudniowy komentarz giełdowy – płaska sesja w Europie
Sesja na europejskich parkietach kończy się bez większej historii. Większość głównych indeksów oscyluje wokół poziomów wczorajszego zamknięcia. Wyjątkiem nie jest polski WIG20, który na koniec sesji ostatecznie traci 0,15%.
W ostatnich dniach europejskim parkietom ciążyła napięta sytuacja na Ukrainie, dodatkowo tracił także amerykański NASDAQ, czy japoński Nikkei, który dziś w nocy zanotował kolejną fatalną sesję. Czynników negatywnie wpływających na indeksy giełdowe jest zatem sporo i takie nastroje mogą przeważać także w kolejnych dniach. Dziś obserwujemy stosunkowo płaską sesję, ponieważ na rynku nie pojawiły się żadne ciekawe informacje, a inwestorzy nie chcą na razie odważniej wrócić na rynek.
Podobne nastroje panują także na polskiej GPW, gdzie z jednej strony inwestorzy mogli mieć nadzieje na większe wzrosty w związku z odbiciem w Chinach, a z drugiej cały czas nie można zapominać o sytuacji wokół Ukrainy. Dopóki problem ten nie zostanie w większym stopniu rozwiązany, to cały czas indeks WIG20 może konsolidować się w okolicach 2350 – 2500 pkt.
Rynki wstrzymują oddech przed najważniejszym wydarzeniem w dniu dzisiejszym, czyli publikacją zapisu ostatniego posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku. Postrzeganie amerykańskiej gospodarki przez członków FED może pomóc inwestorom w obraniu kierunku, a na razie za oceanem przeważa zieleń.