RPP zmieniła nastawienie, aż po jastrzębie stanowisko
Stopy procentowe NBP pozostaną bez zmian do końca roku, a pierwsze cięcia możliwe są w 2025 roku - wynika z komentarza głównego ekonomisty ING BSK Rafała Beneckiego do wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego prof. Adama Glapińskiego na czwartkowej konferencji prasowej.
„Przekaz z konferencji jest spójny z naszymi wnioskami z komunikatu. Szanse na nawet symboliczne cięcie stóp (zakładaliśmy 25 pb pod wpływem dużych obniżek przez inne banki centralne w regionie oraz w USA i Eurolandzie) spadły do zera” - wskazał ekonomista w komentarzu.
Zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich miesięcy nastawienie Rady Polityki Pieniężnej zmieniło się z ultra łagodnego do neutralnego, a w czwartek nawet jastrzębiego. Jego zdaniem wskazuje na to wiele elementów konferencji.
„Do niedawna prezes NBP mówił, że stopy realne blisko -3 proc. zabijają gospodarkę. Dzisiaj zauważa, że trwa ich dalszy wzrost (a więc zacieśnienie polityki) ale działają tylko mrożąco. Inflacyjny optymizm prezesa został zamieniony na sceptycyzm. Pojawiło się dużo komentarzy na temat inflacji bazowej, jej wysokiego poziomu bieżącego i wolniejszego spadku niż CPI” - przekazał Benecki.
„Dodatkowo, niepewność co do kształtowania się inflacji w drugiej połowie roku jest bardzo wysoka. Decyzje rządu dotyczące tempa uwalniania cen energii oraz przywrócenia VAT na żywności ukształtują ścieżkę inflacji. Dlatego takie restrykcyjne stopy realne są odpowiednie dla obecnej sytuacji, w której perspektywy inflacji na drugą połowę tego roku są bardzo niepewne” - dodał.
Jak przekazał ekonomista, RPP stosuje podejście wait and see i będzie podejmowała decyzje z posiedzenia na posiedzenie.
Według Beneckiego, najważniejszym elementem czwartkowej konferencji było stwierdzenie, iż do końca roku mogą pojawić się wnioski o podwyżki albo cięcie, ale zdaniem prezesa nie zyskają większości.
„Naszym zdaniem prezes ponownie przyznał, że RPP toleruje umocnienie złotego. W części o utrzymaniu stóp szybko przeskoczył do mówienia o umocnieniu złotego i powtórzył, że to działa dezinflacyjnie” - stwierdził Benecki.
Łukasz Pawłowski (PAP), sek