Analizy

Na parkiecie GPW można także zauważyć zjawisko nazywane rajdem Świętego Mikołaja. ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE / autor: Fratria / AW
Na parkiecie GPW można także zauważyć zjawisko nazywane rajdem Świętego Mikołaja. ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE / autor: Fratria / AW

TYLKO U NAS

Rajd Świętego Mikołaja na polskiej giełdzie

Eryk Łon

Eryk Łon

prof. nadzw katedry Finansów Publicznych, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz członek Rady Polityki Pieniężnej w kadencji 2016–2022

  • Opublikowano: 15 stycznia 2025, 11:08

  • Powiększ tekst

Okres przełomu roku na rynkach finansowych to newralgiczny czas, który napawa do szerszych przemyśleń. Okres Świąt Bożego Narodzenia a następnie początek Nowego Roku skłania bowiem do robienia prognoz giełdowych. Warto wspomnieć o tzw. rajdzie Św. Mikołaja.

Rajd Świętego Mikołaja jako efekt sezonowy

Okres przełomu roku na rynkach finansowych to newralgiczny czas, który napawa do szerszych przemyśleń. Okres Świąt Bożego Narodzenia a następnie początek Nowego Roku skłania bowiem do robienia prognoz giełdowych. Warto wspomnieć o tzw. rajdzie Św. Mikołaja. Jest to pewien efekt sezonowy, który polega ogólnie mówiąc na tym, że inwestorzy zwiększają zakupy akcji spółek notowanych na giełdzie w pierwszych dniach po Świętach Bożego Narodzenia a także w pierwszych dniach stycznia następujących zaraz po Nowym Roku. Efektem tego jest silna zwyżka kursów akcji spółek giełdowych.

Ci inwestorzy, którzy potrafią odczytać ruchy kapitału w tym okresie sezonowym zazwyczaj osiągają wysokie zarobki grając na zwyżkę kursów akcji. Trzeba pamiętać, iż Rajd Świętego Mikołaja jest pewną prawidłowością na rynkach akcji, która z dużą częstotliwością pojawia się również na polskiej giełdzie.

Geneza rajdu Świętego Mikołaja

Rajd Świętego Mikołaja po raz pierwszy zaobserwowano już w 1835 roku w Wielkiej Brytanii, Wówczas Boże Narodzenie stało się dniem wolnym od pracy. Podobnie było w USA w 1870 roku. Także i tam Boże Narodzenie stało się dniem wolnym od pracy. Zaobserwowano wówczas wzrosty kursów akcji w okresie ostatnich pięciu dni roku i dwóch pierwszych dni po Nowym Roku.

W literaturze przedmiotu rajd Świętego Mikołaja tłumaczy się w różny sposób. Najczęściej wymienia się kilka czynników, które najmocniej wpływają na wystąpienie tego zjawiska sezonowego. Po pierwsze, poprawiają się wyniki finansowe spółek notowanych na giełdzie, które realizują podwyższoną sprzedaż swych produktów i usług w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Po drugie, są to działania menedżerów instytucji finansowych działających na rynku finansowym, którzy chcą się pochwalić właścicielom lepszymi korzyściami finansowymi spółek na koniec roku kalendarzowego. Po trzecie, wypłacane są pracownikom premie finansowe na koniec roku w postaci akcji spółki, co powoduje świąteczny optymizm i chęć większych zakupów u inwestorów.

Co ciekawe w latach 1993-2013 średnia stopa zwrotu z akcji spółek z indeksu WIG w okresie Świat Bożego Narodzenia wyniosła ponad 2,5 proc. Z badań wynika, iż w tym samym okresie aż w 17 na 21 przypadkach zaobserwowano wzrost kursów akcji spółek notowanych na polskiej giełdzie.

Rajd Świętego Mikołaja na WIG20, mWIG40 i sWIG80

Badałem to zjawisko na polskim rynku akcji w latach 2014-2025 na przykładzie wybranych indeksów giełdowych m. in.: WIG20 (duże spółki), mWIG40 (średnie spółki) oraz sWIG80 (małe spółki). Rzeczywiście zjawisko to występuje na naszej giełdzie. W 11 ostatnich latach objętych badaniem Rajd Świętego Mikołaja okazał się najsilniejszym zjawiskiem na przykładzie sWIG80, czyli akcji spółek o najniższej kapitalizacji. Akcje spółek małych są bardziej wahliwe i wydają się bardziej atrakcyjne do inwestowania, aniżeli spółki duże czy średnie. Jednakże zjawisko to można zauważyć również na akcjach z indeksu WIG20 i mWIG40.

Inwestorzy, którzy zakupili akcje spółek z sWIG80 w ostatni dzień przed Świętami Bożego Narodzenia i przetrzymali je do drugiego dnia roboczego po Nowym Roku zarobili średnio 3,04 proc. Gdyby kupili akcje spółek z WIG20 zarobiliby średnio 0,77 proc., zaś gdyby kupili akcje spółek z mWIG40 wówczas zarobiliby średnio 1,71 proc..

Źródło: dane na podstawie strony stooq.pl

Rajd Świętego Mikołaja pojawia się najczęściej na akcjach spółek z sWIG80 (aż w 11 przypadkach na 11). Na spółkach z pozostałych indeksów giełdowych pojawia się on nieco rzadziej, odpowiednio na mWIG40 (w 8 na 11 przypadkach) oraz na WIG20 (w 7 na 11 przypadkach).

Rajd Świętego Mikołaja mogą w swych transakcjach wykorzystywać nie tylko inwestorzy, ale również traderzy, którzy parają się bardziej ryzykownymi instrumentami. Inwestorzy kupują akcje i przetrzymują je raczej w dłuższym okresie np. od 3 miesięcy do paru lat. Traderzy zaś, to handlarze na rynkach akcji, którzy kupują i sprzedają akcje w bardzo krótkich ramach czasowych od paru minut do paru dni. Traderzy starają się zarobić zarówno na wzrostach kursów akcji, jak i na ich spadkach.

Na naszej giełdzie są m. in. dostępne kontrakty terminowe na WIG20 (FWIG20) z dźwignią 1:20 oraz kontrakty terminowe na mWIG40 (FWIG40) z dźwignią 1:10. Dźwignia 1:20 i 1:10 oznacza, że zyski i straty z konkretnych transakcji mnożymy odpowiednio dla FWIG20 razy 20 a dla FWIG40 razy 10. Przykładowo w tym roku na rajdzie Świętego Mikołaja na WIG20 trader (dysponujący kwotą minimalnego depozytu zabezpieczającego na swym koncie maklerskim ok. 2800 zł), grający 1 kontraktem na zwyżkę WIG20 mógłby zarobić ok. 350 zł.

Warto pamiętać, że są to bardzo ryzykowne transakcje, gdyż dźwignia działa w obie strony. Jeżeli okazałoby się, że nie mamy racji na rynku to strata byłaby bardzo bolesna. Dlatego tego typu transakcje wymagają dużej pokory, cierpliwości i dyscypliny w połączeniu z dużą wiedzą i doświadczeniem w robieniu transakcji na rynkach kapitałowych. O potrzebie zachowania dużej odporności psychicznej przy tego typu transakcjach pisałem w artykule „Gołębia tendencja” w Naszym Dzienniku z dnia 17 października 2024 roku.

Aby tego typu transakcje robić w sposób bezpieczny dla swego portfela trzeba zdobyć odpowiednią wiedzę z tematyki rynku kapitałowego. Staram się tą wiedzę przekazywać studentom Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (UEP) i Akademii Kultury Społecznej i Medialnej na przedmiocie „Podstawy inwestowania”.

Miałem też przyjemność i zaszczyt prowadzić na UEP studia podyplomowe z tematyki rynku kapitałowego zatytułowane „Mistrzowie rynków kapitałowych”, gdzie wykładali znani praktycy polskiego rynku kapitałowego. Warto wymienić tutaj i polecić innym osobom interesującym się tematyką giełdową następujących praktyków: Wojciech Bałek, Ewa Domańska, Sławomir Kłusek, Paweł Homiński, Grzegorz Zalewski oraz Maciej Żelazny.

Jak przewidywać rajd Świętego Mikołaja

Warto zastanowić się czy można prognozować wystąpienie rajdu Świętego Mikołaja w konkretnym przełomie roku. Z moich badań wynika, że jedną z metod jest obserwowanie zachowania indeksów w ciągu ostatniego tygodnia poprzedzającego Święta Bożego Narodzenia. Jeżeli w okresie poprzedzającym Święta Bożego Narodzenia mieliśmy do czynienia ze szczególnie znacznymi spadkami na polskiej giełdzie wówczas paradoksalnie pojawia się szansa na wystąpienie na rynku akcji rajdu Świętego Mikołaja. Prawidłowość ta zachodzi najmocniej na indeksie WIG20 (korelacja -0,54). Na pozostałych indeksach jest też korelacja ujemna, ale nieco mniejsza, odpowiednio na mWIG40 (korelacja -0,04), a na sWIG80 (korelacja -0,28).

Zjawisko to można wytłumaczyć od strony psychologicznej, na zasadzie „kupuj słabość, sprzedaj siłę„. Oznacza to, że inwestorzy oraz traderzy starają się wykorzystywać kiepskie nastroje wywołane przeceną akcji na zasadzie korzystnego zakupu przy niskiej cenie. Starają się oni wywołać ruch wzrostowy na akcjach spółek, gdy na początku popyt na akcje jest jeszcze stosunkowo słaby. Liczą oni bowiem, że podbicie przez nich cen w górę spowoduje przyłączenie się kolejnych osób do dalszych zakupów w kolejnych dniach. Efekt ten jest wzmocniony korzystną sytuacją na innych giełdach, szczególnie giełdzie nowojorskiej, gdzie też obserwujemy w tym samym czasie rajd Świętego Mikołaja.

Warto również zastanowić się, czy fakt wystąpienia rajdu Świętego Mikołaja można wykorzystywać do prognozowania sytuacji na giełdzie w kolejnych dniach miesiąca stycznia? Okazuje się, że gdy występuje rajd Świętego Mikołaja w danym roku na giełdzie warto również kupować akcje w pierwszych dniach stycznia i przetrzymywać je co najmniej do połowy stycznia danego roku. Można wówczas osiągnąć wysokie stopy zwrotu z akcji spółek. Zjawisko to najsilniej występuje na dużych spółkach z WIG20.

Prof. UEP dr hab. Eryk Łon

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych