Rynek akcji ponownie pod presją podaży
Na Wall Street otwarcie było słabe i pociągnęło dalej w dół indeksy w Europie. Pretekstem do spadków jest najnowszy raport MFW na temat globalnej gospodarki, gdzie zrewidowano w dół prognozy dla części krajów.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swoim raporcie dotyczącym wzrostu gospodarczego na świecie, obniżył prognozę wzrostu w 2014 roku do 3,3% z wcześniejszych 3,4% oraz do 3,8% z 4,0% w roku 2015. Zdaniem MFW, w dalszym ciągu konieczne są reformy strukturalne, aby wzmocnić potencjał do dalszego wzrostu, a także aby poprawić jego stabilność w kolejnych latach. W ostatnich sześciu miesiącach ryzyko spowolnienia w światowej gospodarce wyraźnie wzrosło, jest to także związane z ryzykiem geopolitycznym, które wynika z konfliktów na Bliskim Wschodzie, a także na Ukrainie. Po publikacji raportu rynki akcji wyraźnie zaczęły tracić, przecena na DAXie sięga już -1,0% .Prognoza wzrostu gospodarczego dla Polski w 2014 roku została nieznacznie zrewidowana w górę i wynosi teraz 3,2%. W raporcie możemy przeczytać, że jest to przede wszystkim zasługą silnego popytu krajowego oraz spadającego bezrobocia.
Na warszawskim parkiecie inwestorzy bezskutecznie próbowali dzisiaj wyjść powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Za każdym razem podaż okazywała się silniejszą stroną rynku i notowania schodziły na niższe poziomy. Wśród komponentów indeksu WIG20 najlepiej radziły sobie LPP,PKO BP, a także Tauron. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się Kernel, Synthos oraz PGNiG. O godzinie 16:45 indeks dwudziestu największych spółek tracił -0,05% i notowany był na poziomie 2446 pkt.