WIG20 przełamuje psychologiczną barierę 2000 punktów
Długi weekend pozwolił odpocząć giełdowym bykom, którym udało się dziś pchnąć indeks WIG20 powyżej psychologicznej bariery 2000 pkt. Na pozostałych parkietach w Europie dominuje dziś natomiast czerwień. Z kolei inwestorzy w Stanach Zjednoczonych przygotowują się do startu nowego sezonu wyników na Wall Street.
Warszawski indeks blue chipów kończy poniedziałkową sesję powyżej poziomu 2000 pkt. Jest to ważna psychologiczna bariera, gdyż może ośmielić byki do kontynuacji rajdu z ostatnich tygodni. WIG20 zamknął się ponad 0,50% na plusie. Wśród największych wygranych dzisiejszej sesji jest PZU (+2,74%), PGNiG (+1,81%) oraz mBank (+1,29%). Po drugiej stronie rynku znalazł się natomiast Eurocash (-3,13%), Pekao (-1,11%) oraz PKN Orlen (-1,01%). Również na plusie kończy dzień londyński FTSE 100 (+0,35%). Indeksowi pomógł słabszy funt — większość spółek wschodzących w jego skład uzyskuje przychody poza Wielką Brytanią, więc deprecjacja waluty jest dla nich korzystna — który ponownie znalazł się pod presją z uwagi na czynniki polityczne. Premier May zadeklarowała, że priorytetem w negocjacjach z Brukselą ws. warunków Brexitu będzie kontrola granic, a nie utrzymanie dostępu do rynku europejskiego.
Patrząc na główne giełdy Starego Kontynentu dzisiejsze wzrosty na GPW robią spore wrażenie. Niemiecki DAX spada o niemal 0,4%, a francuski CAC 40 tarci nawet 0,60%. Bardzo słabą sesję ma za sobą także mediolański FTSE MIB, który cofnął się aż o ponad 1,6%. Przyczyną tak silnego pogorszenia się nastrojów na włoskim parkiecie mogły być rozczarowujące dane nt. tamtejszego rynku pracy — stopa bezrobocia w grudniu podeszła do poziomu 11,9%, a dodatkowo poprzedni odczyt zrewidowano w górę. Ogólnie nieco słabszy sentyment na rynku akcyjnym jest pokłosiem pewnego rozczarowania piątkową publikacją raportu z amerykańskiego rynku pracy za grudzień. Wskazał on na rosnące tempo podwyżek płac, co powinno skłaniać FED do podwyżek stóp procentowych, co nie jest najlepszym sygnałem dla spółek.
Indeksy S&P500 oraz Dow Jones rozpoczęły dzisiejszą sesję na Wall Street od nieznacznych spadków — obecnie ich straty nie przekraczają 0,15%. Z kolei technologiczny Nasdaq odbija o 0,18%. Już w tym tygodniu rozpoczyna się sezon wyników, podczas którego poznamy sprawozdania finansowe amerykańskich spółek dotyczące IV kwartału 2016 roku. Według konsensusu w trzech poprzednich miesiącach firmy z nowojorskiego parkietu miały poprawić zyskowność o 3%. Natomiast sam sektor finansowy ma odnotować wzrost aż o 15,7% r/r, głównie za sprawą rosnących rentowności obligacji, a także oczekiwań na szybsze tempo normalizacji polityki monetarnej przez FED. Dlatego też inwestorzy będą najbardziej wyczekiwać piątku, kiedy to wyniki zaraportują pierwsze duże banki - JPMorgan, Bank of America oraz Wells Fargo.