Złoty słabszy w oczekiwaniu na RPP
Oczekiwanie na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, niepokojące dane z Niemiec, wzrost awersji do ryzyka na rynkach globalnych oraz lekki spadek kursu EUR/USD miały dziś negatywny wpływ na notowania złotego.
Złoty we wtorek osłabił się do głównych walut, odreagowując umocnienie z dnia wczorajszego. Osłabienie to miało kilka przyczyn. Nie wartościując żadnej z nich należy wskazać oczekiwanie na jutrzejsze wyniki posiedzenia RPP, wzrost awersji do ryzyka na rynkach globalnych, niepokojące dane o największym od 5 lat spadku produkcji przemysłowej w Niemczech, jak również osunięcie kursu EUR/USD. O godzinie 16:42 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1855 zł, USD/PLN 3,3140 zł, a CHF/PLN 3,4515 zł.
Wydarzeniem środy na rodzimym rynku walutowym będzie finał, wspomnianego już wcześniej, posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Na świecie takim wydarzeniem będzie natomiast publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.
Nie ma wątpliwości, że wobec widocznego spowolnienia i tendencji deflacyjnych w polskiej gospodarce, a także wobec spowolnienia w strefie euro i prowadzonej luźnej polityki monetarnej przez Europejski Bank Centralny, Rada w środę obetnie stopy procentowe. Niewielki znak zapytania jest natomiast przy skali obniżki. Oczekujemy, że będzie to minimalny krok o 25 punktów bazowych, który sprowadzi główną stopę do rekordowo niskiego poziomu 2,25%. Jednocześnie zakładamy, że na posiedzeniu złożony będzie wniosek o obniżkę kosztu pieniądza o 50 pb i do jego akceptacji może zabraknąć zaledwie jednego głosu.
Z punktu widzenia rynku walutowego skala cięcia stóp procentowych ma pewne znaczenie. Wykluczając jednakże niespodziankę w postaci cięcia o 50 pb należy przyjąć, że dużo większe znaczenie będzie mieć to, co pojawi się w komunikacie i jakie słowa padną na konferencji prasowej po posiedzeniu. Mówiąc wprost, jak głębokie obniżki zasugeruje Rada. Sądzimy, że po październikowym cięciu o 25 pb, w listopadzie zapadnie podobna decyzja. To jest jednak głos mniejszości. Większość uczestników rynku spodziewa się, że cykl obejmie trzy obniżki stóp po 25 pb i na koniec I kwartału 2015 roku główna stopa spadnie w Polsce do 1,75%. Gdyby taka sugestia faktycznie się pojawiła to byłby to impuls, który złotego osłabi. W przypadku, gdyby jednak inwestorzy zaczęli podejrzewać, że RPP tylko dwukrotnie zmniejszy stopy to wówczas polska waluta zyska na wartości.
Na świecie wydarzeniem środy, ale też i całego tygodnia, mającym pośrednio wpływ na notowania złotego, będzie publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Wprawdzie to wrześniowe posiedzenie, gdy zostały opublikowane projekcje makroekonomiczne i stóp procentowych, a po jego zakończeniu miała miejsce konferencja Janet Yellen, a więc teoretycznie wszystko powinno być jasne, ale nie jest wykluczone, a nawet jest prawdopodobne, że "minutki" przypomną o bliskim końcu QE3 i zbliżających się podwyżkach stóp procentowych. Zostaną więc przyjęte jako jastrzębi sygnał. To oznacza umocnienie dolara. W tym również do złotego. Rynek może na to reagować jeszcze w czwartek, bo protokół FOMC zostanie opublikowany dopiero w godzinach wieczornych.