RBA w centrum uwagi
Poranek na rynku walutowym upłynął dość stabilnie. W przypadku większości walut G10 nie zaobserwowano większej zmienności, a notowania otworzyły się w pobliżu wczorajszego zamknięcia pod koniec sesji europejskiej.
Największe zmiany można było zauważyć w trakcie sesji azjatyckiej. W nocy Royal Bank of Australia (RBA) obniżył stopy procentowe o 25pb, sprowadzając stopę referencyjną do poziomu 2,25%. Ten ruch był wyczekiwany przez rynek i o poranku australijska waluta traci już ponad 2%. W swoim komunikacie RBA wspominał o zbyt mocnym dolarze australijskim oraz słabym popycie krajowym. Wraz z niskimi cenami surowców tworzy to dodatkową presję na tą walutę, co obecnie widać na wykresach - AUDUSD już poniżej 0,764. Silna wyprzedaż australijskiej waluty pociągnęła ze sobą także notowania dolara nowozelandzkiego. Ten ostatni także traci o poranku już ponad 2%.
O poranku traci także polski złoty. Entuzjazm jaki towarzyszył inwestorom po świetnych danych PMI w Polsce odszedł szybko w niepamięć i obecnie polska waluta znajduje się w trendzie bocznym. Poza tym, w środę poznamy decyzję RPP o poziomie stóp procentowych. Za euro płacimy dzisiaj o poranku 4,186zł, za dolara 3,70zł, za franka 3,99zł, a za funta 5,55zł.
Kalendarz makroekonomiczny na dzisiejszy dzień jest dość bogaty w publikacje danych, więc może to przynieść większe ruchy na parach walutowych powiązanych z dolarem. Dzisiaj, bowiem, poznamy dane dotyczące zamówień na dobra trwałe oraz zamówień w przemyśle w Stanach Zjednoczonych. Ponadto, w nocy pojawią się dane z nowozelandzkiego rynku pracy – zmiana zatrudnienia i stopa bezrobocia. Powyższe dane mogą wpłynąć na kontynuację zmienności AUD i NZD z dzisiejszej nocy.