Nieduże spadki na Wall Street po braku porozumienia w sprawie Grecji
Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła nieduże spadki. Uwaga rynku koncentruje się na negocjacjach w sprawie Grecji. Pomimo wciąż dużych różnic pomiędzy Grekami i ich wierzycielami rynek zakłada, że ostatecznie uda się znaleźć rozwiązanie.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 75,71 pkt. (0,42 proc.) do 17.890,36 pkt.
S&P 500 stracił 6,27 pkt. (0,30 proc.) i wyniósł 2.102,31 pkt.
Nasdaq Composite osłabił się o 10,22 pkt. (0,20 proc.) i wyniósł 5.112,19 pkt.
Eurogrupa zakończyła czwartkowe obrady bez porozumienia w sprawie wygasającego 30 czerwca pakietu pomocowego dla zagrożonej bankructwem Grecji. Ministrowie finansów spotkają się później, ale już nie w czwartek - poinformował minister finansów Finlandii Alexander Stubb. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kolejne spotkanie eurogrupy odbędzie się w sobotę.
W Brukseli trwa równolegle posiedzenie Rady Europejskiej, jednak jak poinformowała przed spotkaniem niemiecka kanclerz Angela Merkel zgromadzeni w czwartek i piątek na szczycie unijni przywódcy nie będą się mieszać w prowadzone równolegle negocjacje między Grecją a eurogrupą i instytucjami reprezentującymi wierzycieli Aten, czyli Komisją Europejską, Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Europejskim Bankiem Centralnym.
„Kierunek dziennych wahań na rynkach obecnie zależy od tego, czy dostajemy pozytywne czy negatywne informacje w sprawie Grecji. Mam wrażenie, że nikt nie wie dokładnie, jaki może być finansowy efekt wyjścia Grecji ze strefy euro. Przypuszczam jednak, że rynek do pewnego stopnia to wycenia” – ocenił Joe Bell, analityk Schaeffer’s Investment.
W ocenie analityków Bank of America w najbliższych dniach prawdopodobnie nie uda się znaleźć porozumienia odblokowującego pomoc finansową dla Grecji. Ostatecznie jednak uda się znaleźć takie rozwiązanie, które pozwoli na utrzymanie Grecji w strefie euro.
„Prawdopodobieństwo tego, że Grecji uda się spłacić zobowiązania wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego w tym miesiącu są niewielkie. Spodziewamy się jednak, że kraj pozostanie w strefie euro” – ocenili analitycy BofA w komentarzu.
Dobre dane napłynęły z gospodarki USA. Wydatki amerykańskich konsumentów w maju wzrosły o 0,9 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w kwietniu wzrosły o 0,1 proc. mdm po korekcie. Wskaźnik zanotował w maju najsilniejszy wzrost od prawie sześciu lat.
Dochody Amerykanów wzrosły o 0,5 proc. mdm, wobec wzrostu również o 0,5 proc. mdm w poprzednim miesiącu po korekcie. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,7 proc. mdm oraz że dochody wzrosną o 0,5 proc.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła do 271 tys. z 268 tys. tydzień wcześniej. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 273 tys. Jest to już 16 tydzień z rzędu, kiedy wskazania nowych tygodniowych bezrobotnych znajdują się poniżej poziomu 300 tys.
Indeks PMI composite w USA, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w czerwcu 54,6 pkt. - podano we wstępnym wyliczeniu. Miesiąc wcześniej indeks był na poziomie 56,0 pkt.
PAP, sek