Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Niemrawe odreagowanie

źródło: Maciej Szmigiel, analityk giełdowy

  • Opublikowano: 5 lutego 2013, 09:12

  • Powiększ tekst

Niemrawe odreagowanie zakończyło się klęską popytu i nowymi minimami korekty spadkowej. Objawy możliwego przesilenia pojawiły się też na rynkach zagranicznych. Teraz pora na wsparcia.

Sił starczyło tylko na początek

Zeszły tydzień kończyliśmy wzrostowym odbiciem i wczorajszą sesję byki rozpoczęły od kontynuacji tego umocnienia, podchodząc pod poziom technicznego oporu na wysokości 2545pkt. Podaż przebudziła się jednak kilka punktów niżej, w czym znaczący udział miały metodycznie słabnące rynki otoczenia. Zamiast oczekiwanego testu oporu po południu obserwowaliśmy pogłębiające się cofnięcie, które najpierw odebrało kupującym całość wcześniejszych zysków, a finalnie zepchnęło rynek pod kreskę. Słaby start Wall Street i gorsze od oczekiwań dane makro z USA (zamówienia na dobra trwałego użytku i zamówienia w przemyśle) dobrze wpasowały się w niedźwiedzi klimat w Europie, sprowadzając nasze kontrakty na minima korekty (2490pkt.).

Nadzieja we wsparciach

Na tle solidnej czerwieni większości giełd europejskich i tak nie wypadliśmy najgorzej, ale my korygujemy się już od miesiąca, podczas gdy inni w tym czasie systematycznie podnosili swoje maksima. Stąd też pokusa realizacji zysków na największych parkietach świata jest duża, a kiedy do tego dojdzie nam trudno będzie iść pod prąd, nawet jeśli prezentować będziemy relatywną siłę.

Niemniej złamane odbicie tylko potwierdziło negatywny krótkoterminowy układ techniczny. Popyt znowu nie był wstanie zagrozić istotnym oporom, na wykresie nie można tez doszukać innych sygnałów zwiastujących rychły koniec korekty. W zasadzie jedyną nadzieję na szybkie powstrzymanie przeceny upatrywać można w strefie potencjalnie silnych wsparć technicznych rozciągających się w rejonie 2477-2490pkt., na które składa się m.in. linia trendu wzrostowego i dolna granica miesięcznego kanału cenowego. Tu wypada też projekcja symetrycznego korekcyjnego zygzaka abc i korekta przybrała już dojrzały kształt.

Łapanie dołka jest jednak ryzykowne, lepiej zaczekać na wiarygodne sygnały odwrócenia. Do poprawy wskazań technicznych droga jest daleka. Pierwszym krokiem byłaby obrona opisanych wsparć i ruch kontrujący wynoszący kurs powyżej 2536-2545pkt., ale o końcu korekty będzie można myśleć realnie, jeśli kurs wyjdzie górą ze spadkowego kanału (obecnie ok. 2570pkt.).

Test na początek

Noc nie poprawiła kiepskich nastrojów. Możemy liczyć najwyżej na neutralny początek i wsparcia najprawdopodobniej nie unikną testu. Gdyby i one nie zdołały powstrzymać podaży, kolejnej okazji do zbudowania dna będziemy prawdopodobnie szukać przy 2450pkt., czyli na granicy kilkunastomiesięcznej konsolidacji, z której objęć rynek wyrwał się w grudniu, wysyłając silny sygnał kupna.

Ewentualne odbicie na problemy napotkać może przy 2510 i 2520pkt. By przekonać nas o swojej sile, popyt musiałby tym razem pokazać znacznie więcej niż ostatnio.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych