Tydzień kluczowych wydarzeń
Pierwszego dnia tygodnia, za sprawą rozwiązania impasu na włoskiej scenie politycznej, od rana na rynkach finansowych dominuje pozytywny sentyment. Przed rozpoczęciem sesji europejskiej kurs EUR/USD wzrasta w okolica 1,3065. EUR/PLN znajduje się na 4,1540, a USD/PLN na 3,18.
Uważamy, że wydarzenia z tego tygodnia (przede wszystkim posiedzenia FOMC i ECB oraz raport z amerykańskiego rynku pracy) przyczynią się do spadków eurodolara w kierunku 1,2940. Kurs EUR/PLN może wzrosnąć do 4,17, a USD/PLN do 3,22. Po dwóch miesiącach politycznego pata, w końcu we Włoszech udało się powołać nowy rząd. Składa się on z szerokiej centro – lewicowej koalicji, którą tworzą: Partia Demokratyczna Pier Luigi Bersaniego, Lud Wolności Silvio Berlusconiego oraz Wybór Obywatelski Mario Montiego. Nowy Premier Enrico Letta (Partia Demokratyczna) dziś w parlamencie przedstawi nowy program reform. Uwaga powinna skupić się na celach i sposobach poprawy kondycji finansów publicznych oraz forsowanym przez Berlusconiego zniesieniu podatku od nieruchomości. Wcześniej Letta poinformował również, że będzie się starał przekonać europejskich partnerów by dali Włochom więcej czasu na redukcje deficytu budżetowego. Dziś ponadto uwagę uczestników rynku może przykuć spotkanie ministra finansów Niemiec z ministrem gospodarki Hiszpanii w sprawie złagodzenia reform oszczędnościowych (konferencja prasowa – 14:45).
Niemcy: Postępujący spadek inflacji
Dziś najważniejszym odczytem będzie dynamika inflacji u naszych zachodnich sąsiadów za kwiecień (14:00). Konsensus zakłada dalsze spowolnienie inflacji HICP z 1,8 do 1,7 proc w ujęciu rocznym. Dane te stanowić będą zapowiedź odczytu dla całej strefy euro, który poznamy jutro. Spadająca presja inflacyjna stanowi kolejny argument za obniżką stóp przez ECB już na czwartkowym posiedzeniu. Uważamy, że w pierwszej części tygodnia dane o inflacji negatywnie rzutować będą na wartość wspólnej waluty. Niemniej jednak spadek inflacji jest już w dużej mierze zdyskontowany przez inwestorów, dlatego też nie oczekujemy silnej reakcji na dane (zwłaszcza przed posiedzeniem ECB).