Analizy

Trump hamuje odwilż

Michał Dąbrowski Analityk Rynków Finansowych XTB

  • Opublikowano: 5 września 2017, 18:37

  • Powiększ tekst

Początek wtorkowej sesji przyniósł wyraźną poprawę nastrojów na rynkach akcyjnych. Inwestorzy szybko bowiem zapomnieli o prowokacjach Korei Północnej. Brak awersji do ryzyka na zagranicznych rynkach pomógł w wyraźnym odbiciu warszawskich indeksów. Jednakże start na Wall Street ochłodził entuzjazm byków, do czego mógł się przyczynić Donald Trump.

Wtorek przyniósł duże zmiany w rynkowym sentymencie. Wczorajszy brak zdecydowanej reakcji Białego Domu na próbę jądrową przeprowadzoną przez Koreę Północną, był czynnikiem skłaniających inwestorów do szybkiego przejścia do normalnego porządku. To pozwoliło na zielone otwarcie rynków akcyjnych w Europie. Odbiciu na parkietach Starego Kontynentu sprzyjało także słabnące euro, co jest związane ze zbliżającym się posiedzeniem EBC, które zaplanowane jest na ten czwartek. Według ostatnich spekulacji Europejski Bank Centralny może wstrzymać się z decyzją o ograniczeniu skali luzowania monetarnego, a to powinien być pozytywny sygnał dla inwestorów giełdowych. Kiedy wydawało się, że wracające po długim weekendzie Wall Street podtrzyma odwilż, to wtedy Donald Trump dał impuls do zmiany nastrojów. Amerykański prezydent w typowy dla siebie sposób, za pośrednictwem portalu Twitter, zakomunikował, iż Japonia oraz Korea Południowa będą mogły zakupić większe ilości zaawansowanego sprzętu wojskowego. To wyraźny znak, że Waszyngton przygotowuje się na wszelkie ewentualności, w tym na interwencję zbrojną. Z drugiej strony przy obecnym stanowisku Chin jest to mało prawdopodobny scenariusz. Dlatego też możliwe, że w kolejnych dniach temat północnokoreańskiego reżimu zejdzie, przynajmniej na pewien czas, na dalszy plan. Na zakończenie sesji w Europie Dow Jones traci 0,80 proc., a S&P500 oraz Nasdaq o około 0,50 proc. Na Starym Kontynencie jedynie DAX pozostaje nad kreską (+0,20 proc.). Natomiast brytyjski FTSE100 cofa się o 0,46 proc., a francuski CAC40 o 0,40 proc.

Bardzo ciekawie wyglądała sesja na parkiecie przy Książęcej. WIG20 wspiął się do najwyższych poziomów od 2 lat, a WIG od 10 lat. Niemniej wtorek kończy się na GPW na czerwono. Niekwestionowanym liderem dzisiejszych notowań było CCC.  Spółka znajduje się na historycznych szczytach, a impet kupujących nie słabnie. Pod presją pozostaje Orange Polska. Powodem do spadków cen akcji firmy może być zaprezentowana strategia na najbliższe lata, zakładająca wznowienie wypłat dywidendy dopiero po 2019 roku. 

Michał Dąbrowski Analityk Rynków Finansowych XTB

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych