Doniesienia z EBC ustawiają handel na giełdach
Koniec tygodnia przyniósł nam wiele emocji nie tylko na rynku walutowym, ale również na giełdach. Kluczowymi wydarzeniami dnia był raport o inflacji i sprzedaży detalicznej w USA oraz pogłoski o ewentualnych dalszych działaniach EBC w sprawie programu QE
Już podczas sesji azjatyckiej inwestorzy doświadczyli wzrostów indeksu Nikkei (+1%), który wspiął się na najwyższe w tym tysiącleciu poziomy osiągając 21220 pkt. Dzięki temu doszło również do wybicia się notowań australijskiego indeksu z trwającej od początku czerwca konsolidacji. S&P/ASX wzrósł o ok. 0,3%, natomiast indeks Hang Seng jedynie o 0,1%. Dobre humory przeniosły się także na Europę.
Na starym kontynencie historią dnia były pogłoski w sprawie następnych działań Europejskiego Banku Centralnego. Mówi się, że ma on przedłużyć program QE, który miał kończyć się w tym roku, o kolejne 9 miesięcy, czyli do września 2018 roku, przy czym skalę skupu aktywów ograniczy on o połę tj. do 30 mld EUR.
Informacja ta wpływa na wzrost cen obligacji krajów Strefy Euro, a także wspiera wzrosty tamtejszych indeksów giełdowych. Na rynku walutowym natomiast euro nie reaguje zbyt silnie na te doniesienia, gdyż wpisują się one mniej więcej w oczekiwania rynkowe. Niemiecki DAX wybija się dzisiaj w górę o 0,2% poprawiając historyczne szczyty, natomiast reszta giełd pozostaje w okolicach swojego otwarcia. Większą zmienność na rynkach wprowadziły natomiast dane z USA, które napłynęły o godzinie 14:30.
Inflacja bazowa w Stanach Zjednoczonych pozostała bez zmian na poziomie 1,7% r/r wskazując na pewną stagnację dynamiki cen. Na te informacje dolar osłabił się, natomiast giełdy akcji w USA nie odebrały tej informacji zbyt negatywnie i skupiły się na pozytywnej dynamice sprzedaży detalicznej, która w wersji bazowej we wrześniu wzrosła o 1% m/m. Indeks Dow Jones oraz S&P są już ponad 0,2% na plusie pozostając w tyle za Nasdaqiem, który rośnie prawie 0,4%.
Dzisiaj na świecie najsilniej zyskiwały spółki wydobywcze oraz producenci stali, gdyż obserwować możemy rosnące ceny miedzi (+0,5%), aluminium (+0,4%) czy niklu (+2,8%). Na rynku ropy widać natomiast prawie 1-procentowe wzrosty zarówno w przypadku Brent jak i WTI. Na GPW zmienność dzisiaj nie była zbyt duża. Indeks WIG20 traci 0,2%, a wśród wzrostowych spółek jest jedynie Pekao (+0,7%), PKN Orlen (+0,7%), Lotos (+0,3%) oraz Asseco Poland (+0,2%).