Analizy

Rynek finansowy: Idzie tydzień pełen ważnych danych

Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers SA

  • Opublikowano: 17 listopada 2017, 20:46

    Aktualizacja: 17 listopada 2017, 20:47

  • Powiększ tekst

Na starcie nowego tygodnia ważniejsze niż dane mogą być wystąpienia prezesów banków centralnych, w szczególności Draghiego z ECB i Yellen z Fed. Tam, a także w protokołach z ostatnich posiedzeń, będą poszukiwanie wskazówki dotyczące przyszłej polityki pieniężnej. Z danych wyróżniają się indeksy PMI po obu stronach Atlantyku, zamówienia na dobra trwałe z USA i indeks Ifo z Niemiec. W czwartek jest dzień wolny w USA w związku z obchodami Święta Dziękczynienia.

Przyszły tydzień: Yellen i Draghi, minutki FOMC/ECB, PMI z Eurolandu, budżet Wlk. Brytanii, Lowe z RBA

USA, październikowe dane o inflacji (opublikowane w mijającym tygodniu) powinny przekonać Fed o przejściowym charakterze słabości presji cenowej w poprzednich miesiącach. Choć prezes Yellen w swoim wystąpieniu w środę raczej nie zagwarantuje wyprzedzająco podwyżki w grudniu, to nie powinna też zachwiać rynkową wyceną (90 proc.). Podobnie niskie ryzyko zaskoczeń powinno towarzyszyć minutkom FOMC (śr). W związku ze Świętem Dziękczynienia w czwartek (i skróconą sesja na Wall Street w piątek), publikacje danych makro są „ściśnięte” w pierwszych trzech dniach tygodnia. Wśród odczytów zamówienia na dobra trwałe (śr) mają największą istotność. Cicho powinno być na polu polityki fiskalnej, gdyż kongresmeni zjeżdżają na przerwę świąteczną. Ogólnie zanosi się na tydzień pozbawiony świeżych impulsów mogących poprawić pozycję dolara.

Kalendarz w strefie euro otwiera wystąpienie prezesa ECB M. Draghiego (pon). W takich sytuacjach zawsze istnieje szansa na wskazówki odnośnie przyszłej polityki monetarnej, nawet jeśli w omijającym tygodniu Draghi dwukrotnie przemawiał i niczego nie zdradził. Protokół z październikowego posiedzenia ECB (czw) będzie interesujący pod kątem dyskusji stojącej za decyzją o przedłużeniu programu QE. Silna opozycja przeciw pozostawieniu skupu aktywów bez daty końcowej może obudzić jastrzębie oczekiwania i podeprzeć EUR. Wstępny szacunki indeksów PMI dla przemysłu i usług (czw) oraz niemiecki indeks Ifo (pt) powinny wskazać na podtrzymanie wysokich poziomów.

W Wielkiej Brytanii drugi odczyt PKB za III kw. (czw) raczej potwierdzi tempo wzrostu na poziomie 0,4 proc. k/k. Uwaga skupi się na prezentowanych pierwszy raz szczegółach, w tym na skłonności gospodarstw domowych do konsumpcji w obliczu wyższej inflacji oraz wpływie niepewności gospodarczej na decyzje inwestycyjne przedsiębiorstw. Tani funt z pewnością pomaga eksportowi. Oprócz danych w środę Kanclerz Skarbu przedstawi projekt budżetu (śr). Zwiększenie tegorocznego deficytu jest mało prawdopodobne, ale np. rewizja w dół prognoz, na których będzie się opierać budżet w kolejnych latach, może mieć negatywny wydźwięk.

Dane z polskiego przemysłu i handlu (pon) powinny potwierdzić solidne tempo ożywienia gospodarczego na starcie czwartego kwartału. Stopa bezrobocia (pt) na 6,7 proc. poprawi wieloletni rekord. Minutki z posiedzenia RPP (czw) mogą być interesujące w odniesieniu do decyzji o obniżce stopy rezerw obowiązkowych. Wątpimy, aby krajowe publikacje zdołały wyrwać EUR/PLN z konsolidacji 4,23-4,25.

Bilans handlowy (pon) jest jedyną ważniejszą publikacją z Japonii. Z perspektywy USD/JPY większe znaczenie będzie miało kształtowanie klimatu inwestycyjnego oraz sentymentu wokół dolara. Ostatnio oba czynniki skłaniają do wychodzenia z długich pozycji w USD/JPY i nie wykluczamy pogłębienia zjazdu pod 112. W średnim horyzoncie dalej uważamy, że fundamenty przemawiają za powrotem zwyżek w kierunku 117.

W Australii główna uwaga będzie na wystąpieniu prezesa RBA Phillipa Lowe’a (wt) poprzedzone publikacją protokołu z listopadowego posiedzenia banku. Pomimo gołębiego wydźwięku ostatniego komunikatu i rewizji w dół prognoz inflacji, rynek dalej wycenia ponad 80 proc. szans na podwyżkę stopy procentowej do końca przyszłego roku. Ryzyka wokół wystąpienia Lowe’a przeważają po gołębiej stronie i mogą być impulsem dla kolejnej fali wyprzedaży AUD.

Z Nowej Zelandii otrzymamy sprzedaż detaliczną (śr) i bilans handlowy (czw), ale dane będą na drugim planie. Pomimo jastrzębich impulsów z banku centralnego, NZD pada ofiarą narastającego pesymizmu w stosunku do nowego rządu i jego polityki gospodarczej oraz ingerencji w mandat RBNZ. Efekt ten może utrzymywać się w najbliższych dniach.

W Kanadzie tylko sprzedaż detaliczna (czw) zwraca uwagę. Generalny sentyment wokół CAD jest negatywny w związku z malejącymi oczekiwaniami na rychłą kontynuację cyklu zacieśniania polityki pieniężnej BoC, zatem jakiekolwiek pozytywne zaskoczenie w danych będzie krótkotrwałe i prędko wykorzystywane do dołożenia krótkich pozycji. Zatrzymanie rajdu ropy naftowej dodatkowe zabiera „ochronę” przed pogłębieniem wyprzedaży.

Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers SA

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych