Analizy

Globalna wojna o grube miliardy

ObserwatorFinansowy.pl

  • Opublikowano: 29 czerwca 2018, 22:20

    Aktualizacja: 2 lipca 2018, 11:17

  • Powiększ tekst

Otyłość, nie tylko w USA, przybrała ogromne rozmiary i w światowej gospodarce wyrządza, według szacunków, szkody rzędu 2 bln dolarów rocznie. Polska znajduje się w czołówce krajów, które zmagają się tą dolegliwością. Według przewidywań WHO, w 2020 roku 23 proc. Polaków i 17 proc. Polek będzie otyłych

Hasło do walki z otyłością rzuciła na początku czerwca Ivana Trump, pierwsza żona prezydenta Donalda Trumpa. Jak donoszą media, do działania skłoniły ją dane, z których wynika, że „liczba Amerykanów z nadwagą osiągnęła rozmiary epidemii dotąd w kraju niewidzianej”. Z różnych sprawozdań wynika, że z nadmierną tuszą zmaga się od 30 proc. do nawet 70 proc. obywateli USA.

Najwięcej w USA

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w 2016 roku 39 proc. mężczyzn i 39 proc. kobiet w wieku powyżej 18 lat cierpiało z powodu nadwagi, a 11 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet było otyłych. Innymi słowy, prawie dwa miliardy dorosłych na świecie nosiło zbędne kilogramy, w tym przeszło 500 mln było otyłych.

Polska znajduje się w czołówce krajów, które zmagają się tą dolegliwością. Według przewidywań WHO, w 2020 roku 23 proc. Polaków i 17 proc. Polek będzie otyłych. Do 2030 roku te liczby mają wzrosnąć odpowiednio do 28 proc. i 18 proc. Obecnie otyłość uznaje się za jedną z najgroźniejszych dolegliwości przewlekłych. Nieleczona może powodować szereg chorób. Nadmierna tusza sprawia, że jest się postrzeganym jako starszy niż w rzeczywistości.

W opracowaniu Obesity Update 2017 (Najświeższe dane o otyłości), ogłoszonym przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) czytamy, że w 35 wysoko rozwiniętych krajach należących do OECD ponad połowa dorosłych i co szóste dziecko jest otyłe lub ma nadwagę. Najwięcej – ok. 30 proc. – w USA, Meksyku, Nowej Zelandii i na Węgrzech, najmniej – 6 proc. – w Japonii i Korei.

Za otyłość i nadwagę, oprócz zdrowotnych uciążliwości, płaci się też wymierną cenę.

Zagrożenie dla kraju

Jak wynika z najnowszego, ogłoszonego w 2017 roku, dorocznego sprawozdania State of Obesity: Better Policies for a Healthier America (Stan otyłości: lepsza polityka na rzecz zdrowszej Ameryki), nadmierna tusza kosztuje państwo ponad 150 mld dolarów rocznie w wydatkach na leczenie oraz dodatkowe miliardy utracone z powodu niezdatności do pracy.

Badacze z McKinsey Global Institute wyliczyli w 2014 r., iż z powodu otyłości światowa gospodarka traci rocznie ok. 2 bln dolarów. Niezdolność do pracy i koszty leczenia to właśnie główne składowe tak wysokich strat.

„Otyłość dziś ma taki sam wpływ na globalną gospodarkę jak starcia zbrojne, wojna i terroryzm, niewiele tylko mniejszy od skutków palenia tytoniu” – czytamy w sprawozdaniu.

Jedną z przyczyn otyłości jest większa zamożność i łatwiejszy dostęp do wytwarzanej przemysłowo, coraz tańszej żywności. Jeśli w USA w 1900 roku na żywność wydawano średnio 42 proc. dochodu domowego, to w 1950 – 30 proc., a w 2003 – 13,5 proc.

Wojciech Klewiec, publicysta portalu ObserwatorFinansowy.pl

»» Cały tekst o globalnej walce z otyłością u obywateli czytaj na portalu ObserwatorFinansowy.pl:

Walka z otyłością sprawą wagi państwowej

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych