Mocny ruch w górę cen surowców po słowach Bena Bernanke
Wczoraj notowania indeksu CRB po raz kolejny znalazły się na plusie. I to wyraźnym – wartość indeksu wzrosła o 0,91%, docierając do poziomu 286,17 pkt. Spora zwyżka na rynkach towarowych nie dziwi jednak w kontekście tego, co działo się wczoraj na rynkach walut – istotna przecena amerykańskiego dolara sprzyjała kupującym na rynkach surowców. US Dollar Index wczoraj zanurkował o 1,36% po bardziej gołębim niż oczekiwano wystąpieniu Bena Bernanke.
Ważne słowa Bena Bernanke
Deklaracja utrzymywania przez Fed ultraluźnej polityki monetarnej przez dłuższy czas sprzyja kupującym na rynkach towarowych na dwa sposoby. Po pierwsze, przyczynia się to do presji na spadek wartości dolara – a z amerykańską walutą surowce są negatywnie skorelowane. Po drugie, utrzymywanie luźnej polityki monetarnej sprzyja ożywieniu w amerykańskiej gospodarce, co z kolei może przełożyć się pozytywnie na popyt na surowce w USA.
Cena miedzi mocno w górę
Komunikat Bena Bernanke mocno wstrząsnął rynkiem metali. Notowania miedzi wczoraj odbiły się w górę od wsparcia technicznego w rejonie 3,06 USD za funt – a dzisiaj zwyżka nabrała tempa i obecnie cena miedzi w USA oscyluje w okolicach 3,17-3,19 USD za funt.
Wzrost notowań miedzi jest ewidentnie spowodowany czynnikami technicznymi, nie zaś fundamentami rynkowymi. Te drugie bowiem nieustannie sprzyjają stronie podażowej (rozczarowujące dane z gospodarki Chin, spore wydobycie miedzi na świecie, nowe projekty wydobywcze).
Złoto droższe, ale kupujący ostrożni
Z analogiczną sytuacją można mówić w przypadku cen złota. Notowania kruszcu zareagowały wyraźną zwyżką na słowa Bena Bernanke, jednak niewykluczone, że jest to jedynie krótkoterminowa euforia. Z technicznego punktu widzenia, na rynku złota wciąż panuje średnioterminowy trend spadkowy. Najbliższy poziom technicznego oporu to okolice 1300 USD za uncję oraz 1323 USD za uncję. Mogą one zostać osiągnięte w krótkim terminie, jednak do trwalszego powrotu do wzrostów potrzebna byłaby wyraźniejsza zmiana sytuacji fundamentalnej na rynku złota.
Póki co inwestorzy podchodzą do metali szlachetnych z dużą ostrożnością. Aktywa funduszy ETF opartych o złoto wciąż znajdują się na niskim poziomie, a zakupy złota w formie fizycznej w Chinach czy Indiach są relatywnie niewielkie w porównaniu do sytuacji z połowy kwietnia, kiedy to gwałtowna wyprzedaż złota skłoniła wielu Azjatów do kupna sztabek i monet.
Ostrożność inwestorów zresztą nie dziwi, zważywszy na niekonsekwentne wypowiedzi przedstawicieli Fed – z jednej strony zakładające ograniczanie programu QE3 już w tym roku, a z drugiej strony – deklarujące utrzymywanie luźnej polityki monetarnej jeszcze przez długi czas. W takich warunkach rynkowych trudno będzie o zdecydowane wzrosty notowań złota – chyba że cenom metalu uda się pozostać w konsolidacji powyżej poziomu 1200 USD za uncję przez dłuższy czas.
Cena ropy WTI nadal dynamicznie rośnie
Tymczasem na wykresie ropy naftowej WTI dynamiczny ruch wzrostowy trwa w najlepsze. Zgodnie z oczekiwaniami, przebicie w górę okolic 103,50-104,00 USD za baryłkę otworzyło notowaniom ropy naftowej drogę do kontynuacji mocnej zwyżki. Obecnie ważnym poziomem oporu jest dopiero rejon 110 USD za baryłkę. Dzisiaj notowania ropy naftowej rosną, ale po początkowej euforii po wystąpieniu Bena Bernanke może przyjść w późniejszych godzinach odreagowanie.
Dziś ważny raport na rynkach zbóż
Na koniec warto wspomnieć o ważnej publikacji na rynkach zbóż. Dzisiaj o godzinie 18.00 polskiego czasu amerykański Departament Rolnictwa (USDA) opublikuje swój comiesięczny raport dotyczący produkcji i zapasów zbóż w USA i na świecie. Ostatnie informacje z departamentu były pozytywne – zakładały wyraźny wzrost produkcji i zapasów zbóż w USA. Obecnie jednak pogoda nie rozpieszcza amerykańskich farmerów i pojawiły się obawy o to, czy prognozy USDA faktycznie się zrealizują.