Beżowa Księga ustawi nastroje na eurodolarze
Pierwsze godziny handlu środowej sesji na rynku walutowym przynoszą dalsze umocnienie dolara. Pretekstem do kupna amerykańskiej waluty był wysoki odczyt indeksu ISM wskazujący na ożywienie sektora przemysłowego USA.
Są to jednak miękkie dane oparte na badaniach ankietowych, dlatego w tym tygodniu punktem uwagi będą dane z USA, w tym Beżowa Księga oraz najważniejszy raport z rynku pracy w USA.
Tymczasem rynek emocjonował się ostatnio odczytem indeksu ISM, obrazującego aktywność przemysłu w USA, który wzrósł w sierpniu do poziomu 55,7 pkt. z 55,4 pkt. miesiąc wcześniej, pozytywnie zaskakując analityków, którzy oczekiwali odczytu na poziomie 54 pkt.
Duże zaskoczenie napędzane było przez wysoki wzrost komponentu nowych zamówień – ten wzrósł z poziomu 58,3 do 63,2. Martwią jednak komponenty zatrudnienia(spadek do 53,3 z 54,4) i produkcji(spadek do 62,4 z 65,0). Ten pierwszy może teoretycznie dać jakąś wskazówkę odnośnie piątkowych payrolli z USA i stopy bezrobocia, jednak należy pamiętać, że po ostatnim wyskoku jego korelacja z liczbą miejsc pracy w przemyśle spadła, więc raczej należy zignorować te dane.
Indeks ISM ze swoją dużą zmiennością i mniejszą wagą komponentu zatrudnienia w przewidywaniu tendencji na rynku pracy pozostanie w cieniu piątkowych payrolli z USA. W chwili obecnej należy spodziewać się wzrostu zatrudnienia w tym miesiącu o 195 tys osób i spadku stopy bezrobocia do poziomu 7,3%. Takie wyniki wspierają decyzję odnośnie częściowego wygaszenia QE na wrześniowym posiedzeniu.
Natomiast w środę uwaga inwestorów będzie skupiała się publikacji Beżowej Księgi. Tradycyjnie o godz. 20 nastąpi publikacja raportu dotyczącego bieżącej sytuacji gospodarczej USA oraz prognoz odnośnie najbliższych decyzji FED. Wszelkie tezy zawarte w tym protokole podkreślające pozytywne strony rozwoju amerykańskiej gospodarki będą rozpatrywane pod kątem wrześniowego spotkania Fedu. Tym samym, taki zestaw danych będzie wspierał oczekiwania na ogłoszenie przez Fed wygaszania QE we wrześniu, jednak ten scenariusz jest już wyceniony przez rynek.
Oczekiwane jest zmniejszenie skali skupu papierów przez Fed o około 15 mld dolarów z 85 mld dolarów obecnie. Jeżeli skala zmniejszenia dodruku pieniądza będzie podobna do oczekiwanej możliwe jest nawet przejściowe uspokojenia na rynkach gospodarek rozwiniętych i wschodzących.
Na wykresach:
EUR/USD
Na wykresie eurodolara nadal materializuje się nam trend spadkowy, jednak dynamika spadku notowań zmalała. Pierwszym sygnałem zmiany trendu będzie wyjście byków, powyżej 1,3180, ponieważ otworzy to drogę do 1,3200-1,3230. Póki, co jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o takim wariancie rozwoju sytuacji. W związku z tym, wciąż wariantem bazowym pozostaje scenariusz spadkowy zakładający test ostatnich minimów w rejonie 1,3140.
GBP/USD
Po tym, jak kurs „kabla” wyszedł górą z trendu spadkowego na początku tygodnia, notowania GBP/USD nie potrafią skutecznie wzbić się na nowe maksima. Teoretycznie wariantem bazowym powinna być dalsza aprecjacja funta, czyli przełamanie 1,5570 i dalszy wzrost do 1,5650. Niemniej, ten wariant może odłożyć się w czasie i najpierw możemy zobaczyć niewielką korektę spadkową do 1,5540 i potem realizację wariantu wzrostowego.
USD/CHF
Do ważnej strefy oporu na wysokości 0,9395 zbliżają się notowania USD/CHF. Wszystko na to wskazuje, że rynek ma chęci do przetestowania tego oporu. Zagadką pozostaje natomiast jak byki poradzą sobie z tą barierą podażową. Moim zdaniem, stronie popytowej nie będzie łatwo i czekają nas prawdopodobnie kilka sesji przepychanek między popytem, a podażą.
USD/PLN
Na krajowym rynku walutowym, złotówka może się umocnić w wyniku spadku awersji do ryzyka. Potencjalnym źródłem umocnienia mogą być wiadomości na temat OFE, które zostaną podane dziś o godz. 12. Jeśli wariant przedstawiony przez rząd okaże się bardziej korzystny, niż poprzednie propozycje to możemy być świadkami poprawy klimatu również w przypadku złotówki.
Krzysztof Wańczyk, analityk inwestycje.pl