Śpiewak o noweli Kpa: tysiące ludzi może odetchnąć z ulgą
Osiem lat temu zaczęliśmy mówić głośno o tym, że mafia rozkrada miasto; mieli nas za wariatów. Dzisiaj mamy ustawę, która kładzie kres roszczeniom i temu procederowi. Tysiące ludzi może odetchnąć z ulgą - napisał aktywista Jan Śpiewak, komentując prezydencki podpis pod nowelą Kpa
O podpisaniu ustawy prezydent Andrzej Duda poinformował PAP w sobotę po południu. Jak wskazał, chodzi o ustawę, która w ostatnich miesiącach była przedmiotem „ożywionej i głośnej debaty w kraju i za granicą”. „Wraz z podpisem kończy się epoka chaosu prawnego - epoka mafii reprywatyzacyjnych, niepewności milionów Polaków i braku poszanowania dla elementarnych praw obywatelek i obywateli naszego kraju” - podkreślił prezydent.
Do sprawy odniósł się zaangażowany od lat w kwestię warszawskiej reprywatyzacji aktywista Jan Śpiewak. „Prezydent podpisał ustawę, która kończy dziką reprywatyzację w Warszawie. Osiem lat temu zaczęliśmy mówić głośno o tym, że mafia rozkrada miasto. Mieli nas za wariatów. Dzisiaj mamy ustawę, która kładzie kres roszczeniom i temu procederowi. Tysiące ludzi może odetchnąć z ulgą. To była długa, ale zwycięska walka” - napisał na Facebooku.
We wpisie na Twitterze Śpiewak podziękował dwóm przewodniczącym komisji weryfikacyjnej ws. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich - Patrykowi Jakiemu oraz Sebastianowi Kalecie, posłance Lewicy Magdzie Biejat oraz „wszystkim z ruchów lokatorskich”.
Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego została uchwalona w czerwcu. Ustawa zmienia przepisy nakazujące uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu „rażącego naruszenia prawa” - bez względu na fakt, jak dawno ją wydano. Zapisy noweli oznaczają m.in., że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.
Uchwalenie przepisów spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej. Polskie MSZ tłumaczyło, że u podstaw nowelizacji leży „potrzeba zapewnienia zaufania obywateli do państwa i realizacji zasady pewności prawa”. „Możliwość podważenia decyzji władz publicznych nie może być nieograniczona czasowo” - dodawał resort.
„Głębokie zaniepokojenie” w związku z zakończeniem w środę prac parlamentarnych nad nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego wyraził sekretarz stanu USA Antony Blinken (tego dnia Sejm głosował nad poprawkami Senatu do noweli, przyjął jedną z nich).
Sekretarz stanu USA zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie noweli Kpa. „Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, że polski parlament przyjął dziś ustawę drastycznie ograniczającą proces ubiegania się o restytucję mienia niesprawiedliwie skonfiskowanego podczas okresu komunistycznego w Polsce” - oświadczył Blinken. Stwierdził, że Polska potrzebuje kompleksowego prawa, które zapewniłoby sprawiedliwość dla ofiar i dodał, że dopóki do tego nie dojdzie, nie powinno się zamykać drogi dochodzenia roszczeń w postępowaniach administracyjnych.
Nowelizacja Kpa wynika z konieczności dostosowania prawa do wyroku TK sprzed sześciu lat. W maju 2015 r. Trybunał orzekł, że przepis kodeksu w obecnym brzmieniu - pozwalający orzec o nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa nawet kilkadziesiąt lat po tej decyzji - jest niekonstytucyjny.
W nowelizacji zapisano, że nie stwierdzałoby się nieważności takiej decyzji z przyczyny na przykład wydania jej z rażącym naruszeniem prawa, jeśli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. W takiej sytuacji można byłoby jednak orzec, iż decyzję wydano z naruszeniem prawa. Natomiast, jeśli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło 30 lat, to w ogóle nie byłoby wszczynane postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.
Ponadto zgodnie z nowelą do spraw administracyjnych niezakończonych przed dniem wejścia w życie zmiany stosowałoby się przepisy w nowym brzmieniu. Z kolei postępowania wszczęte po upływie 30 lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji i niezakończone przed dniem wejścia w ustawy zostałyby umorzone z mocy prawa.
Czytaj też: Prezydent: podpisałem nowelę Kodeksu Postępowania Administracyjnego
PAP/KG