Informacje

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda (P) oraz p.o. dyrektora Stadniny Koni w Janowie Podlaskim Lucjan Cichosz (L)  / autor: PAP/Wojtek Jargiło
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda (P) oraz p.o. dyrektora Stadniny Koni w Janowie Podlaskim Lucjan Cichosz (L) / autor: PAP/Wojtek Jargiło

Puda: Hodowla polskich koni arabskich jest naszą dumą narodową

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 sierpnia 2021, 15:00

  • Powiększ tekst

Hodowla polskich koni arabskich jest naszą dumą narodową – powiedział w Janowie Podlaskim minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda, który podsumował 52. aukcję Pride of Poland. Czternaście arabów zostało sprzedanych w niedzielę za prawie 1,6 mln euro

Minister Puda uczestniczył w poniedziałek w konferencji prasowej podsumowującej tegoroczną aukcję koni arabskich Pride of Poland, którą nazwał „sukcesem polskiej hodowli koni arabskich”.

„Sami nie spodziewaliśmy się aż tak dobrych wyników (…) Hodowcy mówią, że była to aukcja na najwyższym poziomie i, że jesteśmy światowym punktem na mapie hodowli koni arabskich” – zaznaczył Puda. Zapewnił jednocześnie o swoim wsparciu dla hodowli polskich koni arabskich. „To jest nasza duma narodowa i zrobię wszystko, aby tego typu wydarzenia i hodowle wspierać” – dodał.

Podkreślił, że pomimo trudnej sytuacji związanej z pandemią, stadnina koni arabskich w Janowie Podlaskim otrzymała z ministerstwa rolnictwa 7,5 mln zł wsparcia. „To dokapitalizowanie ma służyć przede wszystkim polepszeniu jakości hodowli (…) Liczę, że to wsparcie, którym ministerstwo czy Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wspiera stadninę, przyniesie wyniki w przyszłym roku i aukcja będzie się rozwijać jak najlepiej (…), a wszyscy hodowcy koni arabskich na świecie, będą mieli również w swojej stajni przynajmniej jednego konia z Janowa Podlaskiego” – zaznaczył minister.

Puda powiedział, że wszystkie polskie stadniny mogą liczyć na wsparcie ministerstwa rolnictwa. Dodał, że należy zrobić wszystko, aby „hodowle koni arabskich w Polsce odbudowywać, przywracać, wspierać”. Podkreślił również rolę prywatnych hodowców. „To bardzo ważne, że konie, których potencjał historycznie wywodzi się z naszych polskich stadnin, rozwijają się również w prywatnych stadninach” – dodał minister.

14 koni za łączną kwotę 1 mln 598 tys. euro sprzedano w niedzielę na 52. aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Najwyższe ceny na licytacji – po 450 tys. euro - osiągnęły dwa konie ze stadniny w Michałowie: gniady 11-letni ogier Equator oraz siwa 9-letnia klacz Emandorissa. Equatora wylicytował nabywca z Arabii Saudyjskiej, a Emandorissę - z Kataru. Za 250 tys. euro sprzedana została klacz Brodnica ze stadniny w Janowie Podlaskim, a 155 tys. euro wylicytowano za klacz El Maderę ze stadniny w Michałowie.

Podczas niedzielnej aukcji Pride of Poland konie z janowskiej stadniny zostały sprzedane łącznie za 355 tys. zł. „Wczorajsza aukcja przyniosła nową wiedzę dla hodowców, że hodowla w Janowie Podlaskim ma się dobrze, i w tym kierunku będziemy dalej iść” – zapowiedział p.o. prezesa stadniny w Janowie Podlaskim Lucjan Cichosz. Dodał, że wsparcie finansowe ministerstwa rolnictwa będzie służyć poprawie infrastruktury na terenie tego gospodarstwa hodowlanego. „Jestem przekonany, że (…) w przyszłości da również efekt w poprawie hodowli ,nie tylko koni czystej krwi arabskiej. Hodujemy też bydło mleczne, które daje nam co miesiąc możliwość dokapitalizowania środkami finansowymi funkcjonowania stadniny” – podkreślił Cichosz.

W poniedziałek w Janowie Podlaskim odbędzie się jeszcze Letnia Aukcja Koni Arabskich Summer Sale, na którą wystawiono 19 koni – 16 klaczy i trzy ogiery.

W ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland wylicytowano 10 koni za łączną kwotę blisko 1,6 mln euro. Najwyższą cenę - 1 mln 250 tys. euro - wylicytowano za siwą klacz Perfinkę ze stadniny w Michałowie.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.