ZZPP: domagamy się pilnych zmian w spółce i podwyżek płac
Domagamy się pilnych zmian m.in. w systemie finansowania spółki i podwyżek płac obejmujących wszystkich pracowników - postulowali przedstawiciele Związku Zawodowego Pracowników Poczty Polskiej, podczas poniedziałkowej pikiety pod Ministerstwem Aktywów Państwowych
Chcemy wiedzieć, jakie władza ma oczekiwania względem Poczty Polskiej, jak spółka będzie pozycjonowana rynku i jak ma dalej świadczyć usługi wyznaczonego - mówił przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty (ZZPP) Sławomir Redmer, przekazując petycję przedstawicielom MAP. Powiedział, że obecnie 60 proc. z ok. 80 tys. pracowników Poczty otrzymuje wynagrodzenie minimalne, przy czym część z nich ma wliczoną do pensji premię w wysokości ok. 200 zł.
Mówił, że spółka pełniąc funkcję operatora wyznaczonego jest zobligowana do utrzymywania 7600 placówek, z których ok. 70 proc. jest nierentowna.
Przyszliśmy do właściciela, żeby określił, jak spółka na realizować zadania wynikające z przepisów, podczas gdy w wielu oddziałach brakuje pracowników - powiedział. Przypomniał, że tylko w tym roku zarząd zwolnił ok. 6 tys. osób, a nowych za obowiązujące stawki trudno pozyskać. „Domagamy się pilnych zmian m.in. w systemie finansowania spółki i podwyżek płac obejmujących wszystkich pracowników” - mówił.
Przekazaną przez związkowców petycję przyjął wiceminister Andrzej Śliwka.
Mamy świadomość, że sytuacja, w jakiej znajduje się Poczta Polska jest dużym wyzwaniem. Wspólnie z zarządem spółki już robimy wiele, by ją poprawić. Zależy nam, by Poczta Polska stała się nowoczesnym przedsiębiorstwem, które jest w stanie konkurować na trudnym rynku pocztowym - powiedział.
Przekazał protestującym, że prace nad poprawą sytuacji spółki prowadzone są dwutorowo: po pierwsze - przez zarząd PP, który ma przeznaczyć na inwestycje w logistykę, automatyzację i cyfryzację ok. 1,2 mld zł. A po drugie - przez nowelizację prawa pocztowego. Projekt, który we wrześniu trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu, zakłada m.in. uproszczenie procedury dofinansowania kosztu netto poprzez likwidację wpłat operatorów pocztowych i wskazuje budżet państwa jako wyłączne źródła dofinansowania. To znaczy, że głównym celem planowanych zmian jest przeniesienie na budżet państwa finansowania straty spółki poniesionej w wyniku świadczenia usługi powszechnej.
Spodziewanym efektem nowelizacji jest usprawnienie procedury finansowania kosztu netto świadczenia usługi powszechnej, umożliwiające wypłacenie operatorowi wyznaczonemu należnej rekompensaty - podkreślono w uzasadnieniu projektu.
Ponadto - jak poinformowało MAP - są prowadzone rozmowy z Komisją Europejską, na temat wsparcia spółki ze środków publicznych, której wyniki pogorszyły się w związku z pandemią.
Jeśli KE wyrazi zgodę, do spółki trafi ok. 200 mln zł - powiedział rzecznik MAP Karol Manys.
12 października zarząd Poczty Polskiej poinformował, że zawarł porozumienie ws. podwyżek płac z Organizacją Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej. Zakłada ono m.in. dwuetapową podwyżkę wynagrodzenia pracowników.
Poczta Polska, narodowy operator pocztowy o największej w kraju sieci obejmującej 7600 placówek, filii i agencji pocztowych, zatrudnia ok. 80 tys. pracowników.
PAP, mw