Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Ostry spór Francji z... Australią!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 1 listopada 2021, 13:00

  • Powiększ tekst

W ocenie prezydenta Emmanuela Macrona premier Australii Scott Morrison kłamał ws. kontraktu na dostawę francuskich okrętów podwodnych. Odstąpienie od umowy wywołało kryzys w relacjach dwustronnych. Macron i Morrison spotkali się w niedzielę na szczycie G20 w Rzymie.

W odpowiedzi na pytanie australijskiego dziennikarza, czy uważa, że premier Australii oszukiwał, gdy chodzi o kontrakt na dostawę okrętów podwodnych i czy będzie w stanie znowu mu zaufać, prezydent Francji odpowiedział: „Ja nie uważam. Ja wiem”. „Zobaczymy, z czym teraz wyjdzie” - dodał w rozmowie z korespondentem „The Sydney Morning Herald” i „The Age” Bevanem Shieldsem, który zrelacjonował jej przebieg na Twitterze. Rozmowa miała miejsce w kuluarach rzymskiego szczytu.

Mam wiele szacunku dla waszego kraju. Mój stosunek do narodu australijskiego charakteryzuje poszanowanie i przyjaźń. Mówię tylko, że jeśli kogoś szanujemy, to musimy być uczciwi i zachowywać się tak, by pozostać w zgodzie z tymi wartościami” - podkreślił Macron.

Francuski przywódca podał też w wątpliwość wykonalność zapowiedzi Morrisona, że na zakończenie 18-miesięcznego przeglądu Australia będzie mogła sfinalizować zakup amerykańskich okrętów podwodnych o napędzie atomowym.

Szef australijskiego rządu podkreśla ze swej strony, że jeszcze w czerwcu - podczas spotkania z prezydentem Macronem w Pałacu Elizejskim w czerwcu - zastrzegł, że okręty, jakie miała dostarczyć francuska firma Naval Group, nie w pełni odpowiadają potrzebom obronnym Australii i że jej władze będą kierować się „narodowymi interesami”.

Nie anektowaliśmy wyspy, ani nie zeszpeciliśmy wieży Eiffla. To był tylko kontrakt” - ocenił wicepremier astralijskiego rządu Barnaby Joyce. Jego wypowiedź cytuje w artykule opublikowanym w poniedziałek w „The Sydney Morning Herald” wspomniany wyżej Bevan Shields. Słowa australijskiego wicepremiera potwierdzają, że wokół odstąpienia od kontraktu na dostawę okrętów podwodnych z Francji i zawiązania sojuszu obronnego AUKUS z USA i Wielką Brytanią w kraju panuje konsensus.

Spotkanie prezydenta Macrona z australijskim premierem Morrisonem w Rzymie było pierwszym od kryzysu w relacjach dwustronnych, który wyraził się odwołaniem przez Paryż ambasadora z Canberry i ochłodzeniem relacji dwustronnych. Obaj przywódcy spotkają się ponownie w Glasgow, gdzie w poniedziałek rozpoczęła się zaplanowana do 12 listopada ONZ-owska konferencja klimatyczna. Macron i Morrison, podobnie jak większość przywódców obecnych w Rzymie, będą w Glasgow w poniedziałek i we wtorek, gdy na konferencji spotkają się przywódcy państw i rządów.

We wrześniu Australia, Wielka Brytania i USA zawarły pakt bezpieczeństwa AUKUS. Canberra zerwała w związku z tym negocjowany przez wiele miesięcy kontrakt na zakup 12 francuskich okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym o wartości 56 mld euro i ogłosiła program budowy atomowych okrętów podwodnych we współpracy z Waszyngtonem.

Decyzja ta wywołała poważny konflikt dyplomatyczny Francji z USA oraz Australią. Minister ds. spraw europejskich i zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian ocenił wówczas, że posunięcie władz Australii „było wbiciem noża w plecy”.

O sojuszu obronnymi AUKUS i odstąpieniu przez Canberrę od umowy z Francją na korzyść koncernów amerykańskich prezydent Macron rozmawiał w Rzymie również z przywódcą USA Joe Bidenem. Gospodarz Białego Domu przyznał, że Amerykanie zachowali się w tej sprawie „niezręcznie”.

W czasie rozmowy w rzymskiej Villa Bonaparte Biden zapewnił Macrona, że „Francja jest nadzwyczaj ważnym partnerem”. „Mamy te same wartości” - dodał.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych