USA niewiarygodne? Tak twierdzą Francuzi
Przebywający w Nowym Jorku w związku z rozpoczynającym się Zgromadzeniem Ogólnym ONZ minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian ocenił, że USA, nie konsultując planów stworzenia paktu AUKUS z sojusznikami w UE podważyły zaufanie między partnerami.
W zachowaniu USA „dostrzegamy notoryczny ślad odruchów, typowych dla epoki, która, mieliśmy nadzieję, niedawno minęła” - powiedział Le Drian. Zaznaczył też, że zerwanie kontraktu na dostawę francuskich okrętów podwodnych dla Australii i zawiązanie sojuszu obronnego AUKUS bez powiadomienia europejskich partnerów „zmusza tych ostatnich do poważnej refleksji”.
„To, co budzi nasze największe zastrzeżenia, poza samym zerwaniem umowy biznesowej - zerwaniem brutalnym, niespodziewanym i niewytłumaczalnym - dotyczy w pierwszej kolejności podważeniami zaufania w relacjach między partnerami” - powiedział szef francuskiej dyplomacji. „Sojusz zakłada przecież - jak argumentował - przewidywalność, wzajemne wyjaśnianie stanowisk, a także rozmowy i niezatajanie czegokolwiek” przed drugą stroną - argumentował.
W jego ocenie obecny kryzys w relacjach francusko-amerykańskich „domaga się złożenia wyjaśnień” przez stronę amerykańską. To warunek wstępny dalszych relacji, nie powiedział jednak, czy prezydent Francji Emmanuel Macron i prezydent USA Joe Biden będą w najbliższych dniach rozmawiać na ten temat przez telefon. Nie wykluczył, że do takiej rozmowy dojdzie w przyszłości. Poinformował też dziennikarzy, że nie przewiduje spotkania ze swym amerykańskim odpowiednikiem Antonym Blinkenem w przy okazji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, choć „z pewnością nasze drogi w kuluarach z pewnością się przetną” - jak zauważył.
Francuski minister nie krył też rozczarowania wykluczeniem europejskich partnerów z nowej inicjatywy strategicznej Stanów Zjednoczonych w regionie Indo-Pacyfiku. Podkreślił, że w ocenie Paryża polityka Waszyngtonu względem Chin jest „zanadto konfrontacyjna”. Kraje europejskie powinny wyjść z alternatywną strategią - opartą na rywalizowaniu z Chinami, w którym niekiedy - jak się wyraził - „trzeba będzie naprężyć muskuły”.
Francuski minister zapowiedział, że w Nowym Jorku delegacja jego kraju odbędzie cały szereg spotkań dotyczących polityki globalnej, których inicjatorem był Paryż. Najważniejszym z nich będą konsultacje z przedstawicielami dyplomacji krajów, które w 2015 r. podpisały porozumienie nuklearne (decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa, Stany Zjednoczone jednostronnie wyszły z tego porozumienia, PAP). Zapowiadając te rozmowy Le Drian zaapelował do władz w Iranie o jak najszybsze wyznaczenie pełnomocników do kontynuacji negocjacji dotyczących pełnego powrotu do porozumienia z 2015 r.
Francuski minister zamierza się też spotkać z szefami dyplomacji Chin i Rosji dla omówienie sytuacji w Afganistanie oraz na Ukrainie. W Nowym Jorku odbędzie się ponadto spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE dotyczące Afganistanu - poinformował dziennikarzy Le Drian, dodając, że 12 listopada Paryż będzie gościć międzynarodową konferencję dotyczącą uregulowania sytuacji w pogrążonej w kryzysie Libii.
15 września Waszyngton, Londyn i Canberra ogłosiły zawarcie nowego trójstronnego paktu obronnego między Australią, USA i Wielką Brytanią, zwanego AUKUS. Australia zerwała przy tej okazji negocjowany od wielu miesięcy z Francją kontrakt na zakup od koncernu Naval Group konwencjonalnych okrętów podwodnych, ktory opiewał na 40 mld dolarów. Australijczycy zamierzają budować swą flotę wojenną w oparciu o okręty podwodne z napędem atomowym opracowane przez inżynierów amerykańskich i brytyjskich.
PAP/ as/