Czarnek: Politechnika Poznańska rozwinie badania nad AI
Politechnika Poznańska będzie jednym z liderów badań nad sztuczną inteligencją w Polsce - zapowiedział w czwartek w Poznaniu szef resortu edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Minister dodał, że uczelnia w najbliższym czasie ma otrzymać dodatkowe 15 mln zł
Po czwartkowym spotkaniu z władzami Politechniki Poznańskiej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zaznaczył, że dotyczyło ono cyberbezpieczeństwa i rozwoju sztucznej inteligencji w naszym kraju.
Dzisiaj musimy na sztuczną inteligencję i błyskawiczny rozwój na tej płaszczyźnie postawić. Mamy znakomitych naukowców w Politechnice Poznańskiej i niewątpliwie Politechnika Poznańska będzie jednym z liderów tego, co będziemy robić w najbliższych miesiącach – powiedział.
Dodał, że najważniejsze jest uzgodnienie sposobu rozwijania sztucznej inteligencji w Polsce. Uczelnie między sobą konkurują, ale muszą konkurować w sposób inteligentny, tak, żeby nie wchodzić sobie w swoje specjalności. Bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie wykorzystać nasz wielki potencjał naukowy - zaznaczył.
Szef MEiN poinformował na początku października, że jego resort przekaże uczelniom dodatkowe środki na inwestycje w infrastrukturę badawczą i dydaktyczną, w łącznej kwocie 1 mld zł. W czwartek Czarnek zapowiedział, że w ciągu „kilku tygodni po przyjęciu nowelizacji ustawy budżetowej” z tej puli Politechnika Poznańska otrzyma około 15 mln zł.
Pytany przez dziennikarzy o ewentualne umożliwienie nauki stacjonarnej zaszczepionym uczniom przy jednoczesnym prowadzeniu zajęć zdalnych dla uczniów niezaszczepionych przeciw COVID-19 minister zaznaczył, że „takiego podziału w Polsce” nie będzie. To byłoby absolutnie karanie dzieci, za nie ich decyzje. Ja tego robić nie będę – podkreślił.
Minister zaznaczył, że obecnie ponad 95 proc. uczniów uczęszcza na zajęcia stacjonarne, bo nauka hybrydowa spowodowana wykryciem przypadków koronawirusa nie dotyczy całych szkół, a pojedynczych klas.
To jest sytuacja, która się oczywiście pogarsza, bo mamy coraz więcej przypadków zakażenia koronawirusem, ale to nie jest sytuacja, która by sprawiała jakąś wielką trudność w szkołach. Przytłaczająca większość uczniów, około 95 proc., uczy się normalnie w trybie stacjonarnym i w tym trybie stacjonarnym będziemy w dalszym ciągu funkcjonować – podkreślił.
Minister był pytany o działania resortu edukacji po ewentualnym dopuszczeniu w Polsce szczepienia przeciw COVID-19 dzieci w wieku do 12 lat. „Jeśli będzie taka decyzja w Polsce i będziemy szczepić również dzieci przed 12 rokiem życia, bo takie będą rekomendacje, to będziemy absolutnie informować o tym rzetelnie, tak jak to robiliśmy w przypadku grupy powyżej 12 roku życia i będziemy do tego zachęcać” - zapewnił.
Odpowiadając na pytanie czy ewentualne szczepienia młodszych uczniów będą prowadzone w szkołach zaznaczył, że większość zaszczepionych dzieci powyżej 12 roku życia w okresie wakacyjnym skorzystała z ogólnodostępnych punktów szczepień. „Jeśli będzie taka potrzeba, będą szczepienia w szkołach” – powiedział.
PAP/mt
Czytaj też: Microsoft zbuduje swój Metaverse. Zacznie od aplikacji Teams