Poważny kryzys u Gowina - inwektywy, wyzwiska, wzajemne oskarżenia
Poważny kryzys trawi partię Jarosława Gowina "Polska Razem". Między środowiskami tworzącymi to ugrupowanie mają miejsce coraz ostrzejsze tarcia. Poseł Przemysław Wipler mówi wprost: "Polska Razem to wielośrodowiskowy projekt i, jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, część ludzi ma poczucie, że sprawy idą w złym kierunku. Mówię to z przykrością, ale w Warszawie struktury wyglądają słabo. Przekazałem Jarkowi Gowinowi na piśmie warunki, pod jakimi będziemy dalej współpracować. Daliśmy sobie czas na przemyślenie".
Polska Razem jako partia miała być wielonurtowym środowiskiem z silnym akcentem wartości wolnorynkowych i konserwatywnych. Teraz jednak w środowisku tym trwają coraz silniejsze tarcia. Sprawę opisał "Newsweek". Według dziennikarzy gazety działacze Republikanów, PJN i Polski Razem przerzucają się inwektywami i oskarżeniami o utrudnianie pracy partii.
„Gratulacje dla Poncyla (chodzi o Pawła Poncyljusza – red.) za modelowe rozwalenie struktur warszawskich” – ironizuje Radosław Żydok z Republikanów, jeden z głównych zwolenników niedoszłego sojuszu Polski Razem z Kongresem Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego.
Padają inne mocne oskarżenia.
Ten sam działacz dalej pisze do jednego ze swoich rozmówców tak: „Nie stawiaj proszę fałszywej alternatywy >>albo działamy w takich ramach, jakie są, albo się obrażamy<<. Równie dobrze ja mogę to określić >>albo dajemy się dymać i robimy na polityczne łajzy, albo idziemy po zdrowy rozsądek i pracujemy tylko na swój rachunek<< (…) Polska Razem obrała kurs na mieliznę. Albo się ewakuujemy, albo przejmiemy ster i wyprowadzimy go na naprawdę głębokie wody”. (…) Problemem tej partii nie jest brak pragmatyzmu i umiejętności dostosowania się. Tego jest aż nadto, co jest efektem zebrania całkiem pokaźnego zwierzyńca z różnych stron naszej sceny politycznej (…) Środowisko PJN-owców woli dogadywać się z byłymi działaczami PO niż z Republikanami”. Jak prognozuje Żydok „Polska Razem nie przetrwa porażki w eurowyborach”. „Moim zdaniem będzie blamaż i rozpad” – pisze.
Jednak nie są to najostrzejsze oskarżenia. Podczas dyskusji na forum padają też inne określenia: „Gowin nie nadaje się na lidera”, [Gowin] „nie ma jaj”. Z kolei liderzy Polski Razem to „polityczne łajzy”, „zwierzyniec” i „przybłędy z Samoobrony”. [Partia] „obrała kurs na mieliznę”, start w wyborach europejskich ma się skończyć „blamażem i rozpadem”.
Z zamieszania w partii Gowina z pewnością cieszy się polityczna konkurencja jednak spory są powszechne w każdym środowisku politycznym. Dopiero działania przedwyborcze pokażą czy partia Jarosława Gowina przechodzi kryzys czy jednak poradzi sobie z wewnętrznymi sporami.
Newsweek/ as/