Informacje

fot. Przemysław Wipler
fot. Przemysław Wipler

Przemysław Wipler odszedł z PiS

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 czerwca 2013, 12:10

    Aktualizacja: 3 czerwca 2013, 17:30

  • Powiększ tekst

Przemysław Wipler odchodzi z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Opuszcza też szeregi partii. Poseł poinformował o tym na specjalnej konferencji prasowej. Zapowiedział, że nie zrezygnuje z mandatu poselskiego i będzie budował nowy ruch polityczny.

Postanowiłem wystąpić z klubu i partii i rozpocząć nową polityczną drogę, w której będę starał się współpracować przede wszystkim z tymi Polakami, których w dniu dzisiejszym nie ma w polskiej polityce. Będę starał współpracować z ludźmi, którzy chcą bardzo odważnych zmian, ponieważ tego potrzebuje Polska.

Wipler zwrócił uwagę, że 2,5 mln Polaków opuściło kraj, a mogą wyjechać kolejni, bo ci, którzy zostali, m.in. boją się mieć dzieci.

Sytuacja wymaga odważnych zmian, dalej idących niż te, które proponuje którekolwiek ugrupowanie. Prawo i Sprawiedliwość i Jarosław Kaczyński są nadzieją, ale wielu z nas chce szukać tej nadziei gdzie indziej.

Jak stwierdził, chce być osobą, która "rozpoczyna te zmiany, która rozpoczyna budowę nowego ruchu politycznego, ruchu republikańskiego".

Zakładamy stowarzyszenie „Republikanie”. Zakładam je razem z dosyć dużą liczbą osób. (...) W najbliższym czasie zobaczycie państwo ludzi, z którymi ruszam w tę nową drogę.

Jak powiedział, "teraz tych ludzi nie ma w polityce".

Od niedawna mówi się o tym, że Wipler będzie chciał kandydować na prezydenta Warszawy. W spekulacjach pojawiają się również plotki dotyczące nowej formacji politycznej, którą Wipler chciałby budować razem z Jarosławem Gowinem i środowiskiem partii PJN.

Pytany o to, czy jego przyszłość będzie związana z byłym ministrem sprawiedliwości, stwierdził:

Jarosław Gowin jest politykiem partii rządzącej w naszym kraju i bierze odpowiedzialność za to, w jaki sposób rządzona jest Polska, w jaki sposób przez ostatnich sześć lat marnowano czas.

(...) Podjął bardzo odważną krytykę własnej partii, nie mniej jednak jest jej członkiem.

Dodał, że "różne osoby" składały mu propozycje współpracy parlamentarnej. Nie chciał powiedzieć wiele więcej. Czy pochodziły również z Platformy?

To partia, która od sześciu lat oszukuje Polaków i robi rzeczy dramatyczne sprzeczne z tym, co Donald Tusk obiecał w swoim expose

- zaznaczył Wipler i dodał, że Donald Tusk spełnił ledwie jedną na pięć obietnic. Zaprzeczył, by prowadził rozmowy i spotykał się z politykami PJN.

Zapowiedział też, że nie zrzeknie się mandatu poselskiego.

Jestem i będę parlamentarzystą, przez chwilę parlamentarzystą niezależnym.

Nie doprecyzował, co oznacza sformułowanie "przez chwilę".

O Prawie i Sprawiedliwości powiedział:

To jest partia, z którą zgadzam się co do diagnozy tego, w jakim stanie jest Polska, czasami jestem może bardziej krytyczny.

Ale, jak dodał:

Potrzebne są bardzo ostre recepty, które w chwili obecnej nie znajdują się w programie Prawa i Sprawiedliwości. Zgadzam się z diagnozą sytuacji, nie mniej jednak uważam, ze dużo odważniejszych zmian wymaga nasz kraj.

Zapytany, dlaczego ogłasza swoją decyzję teraz, kilka tygodni przed kongresem PiS, odpowiedział:

Ponad 2 miesiące rozmawiałem z moimi kolegami koleżankami i uznałem, że powinienem wystąpić w bezpiecznej odległości od kongresu. Kongres będzie bardzo ważnym wydarzeniem dla PiS, będzie zaprezentowaniem recept PiS dla Polski i nie chciałbym, aby to święto partyjne moim kolegom zepsuć.

O swoich najbliższych planach politycznych powiedział:

Jedną z najważniejszych rzeczy, którą będę robił, to włączenie się w kampanię referendalną ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Uważam, że możemy w tej sprawie zrobić więcej niż robimy.

Zdecydowanie zapowiedział, że planuje ruch o charakterze politycznym:

Co oznacza, że zamierzamy kandydować w każdych wyborach.

Jeszcze kilka tygodni temu sam zainteresowany tak mówił w rozmowie z wPolityce.pl o swoich planach:

Nie ukrywam, że nie podoba mi się gospodarczy skręt w lewo jakiego dokonuje Prawo i Sprawiedliwość. To zły kierunek, mówię o tym uczciwie. I wiem, że wielu moich kolegów chciałoby bym to powiedziawszy wyszedł z partii, poddał się i zostawił im wolną rękę. Tego nie zrobię, będę walczył by PiS reprezentowało bliskie mi wartość.

Na konferencji prasowej Wipler powiedział też, że o swojej decyzji nie rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim.

svl/ wPolityce.pl

 

--------------------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------------------------------

Polecamy wSklepiku.pl:"Alfabet Braci Kaczyńskich"

autorzy:Jarosław Kaczyński, Michał Karnowski, Piotr Zaremba, Lech Kaczyński

"Alfabet Braci Kaczyńskich"to pasjonująca opowieść o życiu dwóch niezwykłych postaci: odważnych i mądrych polityków, kochających się braci i synów. W przypadku Prezydenta - także kochającego męża i ojca. Ta książka to historia ich prywatnego i publicznego życia, przesiąkniętego codziennym patriotyzmem, poświęceniem Polsce.

 

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.