Gazprom wejdzie na polski rynek autobusowy jako monopolista - przez działania Pawlaka będzie jedynym dostarczycielem paliwa?
Gazprom Germania, spółka rosyjskiego Gazpromu, poprzez współpracę z polską firmą Solbus, powoli zapewnia sobie wyłączność na dostawę autobusów napędzanych skroplonym gazem LNG. Kto stoi za tą kooperacją? Rosjan z właścicielem Solbusa skontaktował ówczesny minister gospodarki - Waldemar Pawlak.
Firma Solbus, która powstała w 2001 r. w Solcu Kujawskim, chciała wprowadzić na polski rynek autobusy napędzane skroplonym gazem ziemnym. Jednak gdy w 2010 r. jednej z testowych pojazdów spłonął firma znalazła się na skraju bankurctwa. Na ratunek firmie pospieszył Waldemar Pawlak.
Jak wspomina Antoni Śliżak, właściciel Solbusu, ktoś z ministerstwa gospodarki skontaktował go z Gazpromem Germania - spółką zależną od Gazpromu. Dzięki współpracy z rosyjskim koncernem polska spółka nie tylko wyszła z kłopotów, ale wręcz rozwinęła działalność - ruszyła produkcja nowych autobusów napędzanych LNG.
Solbus będący w stanie upadłości układowej nie może stawać do przetargów. Dlatego reprezentują go firmy, które także należą do Śliżaka - Lider Trading i KDD Niemcz. Początkowo Solbus odnosił sukcesy w przetargach w mniejszych miejscowościach - np. Jaworzno czy Krotoszyn. Jednak z czasem Solbus współpracujący z Gazpromem Germanią zawalczył o duże miasta, takie jak Warszawa i Olsztyn. Od 2011 r. firmie udało się wygrać przetargi na dostawę dla MZA Warszawa 100 autobusów gazowych i 47 na olej napędowy.
Polskie autobusy i rosyjski gaz potrafią zdziałać naprawdę wiele. Ostatnio udało się nam stworzyć bardzo obiecujący model kooperacji przy promocji gazu ziemnego, jako paliwa silnikowego - zachwala współpracę Aleksander Miedwiediew, wiceprezes Gazpromu.
Jak się okazuje ta kooperacja przynosi Rosjanom mnóstwo korzyści. W umowach, które Solbus zawiera z przedsiębiorstwami transportowimi, Gazprom Germania ma zapewnioną wyłączność na dostawy LNG. MZA w stolicy zobowiązały się do kupowania gazu przez co najmniej 10 lat.
Rosjanie nie ukrywają, że to ich nowa strategia podbijania rynku zbytu dla LNG. Komu zawdzięczają sukces w Polsce? Mogą podziękować ludziom z ministerstwa gospodarki, którym kierował Waldemar Pawlak.
mc, wPolityce.pl, Gazeta Polska Codziennie,