Informacje

Reserved, czołowa marka firmy LPP - zdjęcie ilustracyjne.  / autor: LPP/strona internetowa firmy.
Reserved, czołowa marka firmy LPP - zdjęcie ilustracyjne. / autor: LPP/strona internetowa firmy.

[Biznes na Wschodzie] LPP pomaga Ukraińcom, ale co ze sklepami w Rosji?

Grażyna Raszkowska

Grażyna Raszkowska

dziennikarka

  • Opublikowano: 3 marca 2022, 15:10

    Aktualizacja: 3 marca 2022, 15:54

  • Powiększ tekst

Polskie firmy prowadzące swoją działalność na Ukrainie i w Rosji stanęły przed najważniejszymi wyzwaniami, nie tylko biznesowymi. Na Ukrainie wojna wywołana agresją militarną Rosji. W Rosji – sankcje gospodarcze. Z taką sytuacją musi się zmierzyć m.in. wielka polska firma odzieżowa – gdańska spółka LPP. Firma wydała jednoznaczne komunikat ws. sytuacji na Ukrainie. Wypowiedziała się też ostatnio, co do sytuacji w Rosji. Co dalej z biznesem na Wschodzie?

Dziś pojawiła się informacja, że szwedzki koncern odzieżowy H&M zawiesił wszelką sprzedaż w Rosji w następstwie inwazji tego kraju na Ukrainę. Stacja BBC podaje, że to kolejny koncern, który wstrzymał sprzedaż w Rosji wobec „barbarzyńskich ataków Rosji”. Wcześniej podobne kroki podjął m.in. amerykański koncern technologiczny Apple, producent iPhone’ów i komputerów marki Mac.

A jak będzie z gdańską LPP? To producent odzieży, do którego należą takie marki modowe jak: Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay.

W sprawie Ukrainy przekaz LPP brzmi wprost: „Od momentu ogłoszenia stanu wojennego w Ukrainie, wszystkie 157 sklepów naszych marek pozostaje zamkniętych. Nie planujemy wycofania się z rynku ukraińskiego, jednak nasza działalność zostaje tam zawieszona, do momentu przywrócenia na terenie Ukrainy warunków zapewniających bezpieczeństwo pracowników.”

Firma zapewnia o swojej bezapelacyjnej pomocy dla pracowników zarówno na Ukrainie, jak i tych, którzy są zatrudnieni w Polsce.

Jednocześnie w związku z dynamiczną i wciąż niepewną sytuacją oraz brakiem możliwości oszacowania dalszych losów konfliktu i wpływu na działalność spółki na rynku ukraińskim „potwierdzamy, że zarząd spółki zdecydował o dokonaniu pełnego odpisu wartości wszystkich aktywów, jakie znajdują się na terytorium Ukrainy w kwocie ok. 270 mln PLN.”. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo i pomoc pracownikom.

Pojawiły się też oświadczenia związane z Rosją.

Rozmawialiśmy z biurem prasowym gdańskiej spółki i otrzymaliśmy następujący przekaz firmy, w części dotyczącej rynku rosyjskiego brzmi on następująco: .

w obliczu konfliktu zbrojnego toczącego się za naszą wschodnią granicą informujemy, że popieramy i w pełni respektujemy wszelkie międzynarodowe sankcje gospodarcze nałożone na Rosję po jej agresji na Ukrainę. Zapewniamy również, że zarząd spółki zamierza stosować się do wszelkich wytycznych i ograniczeń, które zostaną wydane dla firm prowadzących działalność na rynku rosyjskim.

Czy to oznacza, że sklepy i magazyny zostaną zamknięte? W jaki sposób spółka LPP będzie mogła rozliczać się z dostawcami, odbiorcami czy klientami?

Z kolejnej informacji wynika, że firma nie zamyka sklepów w Rosji - jednak dokonuje dodatkowego odpisu aktywów w tym kraju (potencjalnie nierentowne sklepy) w kwocie ok. 250 mln PLN. Firma posiada tam około 500 sklepów. W Moskwie jest 10 salonów Reserved, prawie tyle samo w Sankt Petersburgu.

Ale sklepy i salony sprzedaży, to przecież nie jedyne „dobra” LPP w Rosji.

To informacje dokładnie sprzed roku – z marca 2021.

„Polska grupa odzieżowa LPP inwestuje za wschodnią granicą. Dzięki nowemu magazynowi w Rosji chce potroić liczbę realizowanych zamówień internetowych w tym regionie.”

Wschód Europy – to od dawna jeden z najbardziej rozwojowych dla tej firmy rynków. A pandemia, tylko przyczyniła się do dalszego rozwoju.

Dlatego też właśnie rok temu zarząd LPP poinformował, że podpisał z rosyjska firmą deweloperką długoterminową umowę najmu w moskiewskim parku przemysłowym. Taki magazyn był potrzebny szczególnie dlatego, że mocno parła do przodu sprzedaż internetowa – tu także swój wpływ odegrała pandemia. Nowy magazyn – to lepsza obsługa w całym regionie zamówień internetowych.

Dyrektor ds. logistyki w firmie LPP mówił wówczas:

Strategia LPP w zakresie rozwoju omnichannel w Rosji stawia przed nami nowe wyzwania, związane z ekspansją sieci i ciągłym usprawnianiem infrastruktury logistycznej. Od dawna obserwujemy duże zainteresowanie ofertą naszych sklepów internetowych wśród klientów z tego regionu, a okres pandemii dodatkowo umocnił ten trend - wskazywał Sebastian Sołtys.

Pierwszy etap, to budowę obiektu o powierzchni 30 tys. metrów kwadratowych. Drugi – planowany zgodnie z rosnącymi potrzebami miał być kontynuowany w 2022. A wszystko 19 kilometrów od Moskwy.

Przy tym LPP już od 2012 ma w Rosji centrum dystrybucyjne, zapewniające zaopatrzenie dla ponad 400 sklepów stacjonarnych w Rosji i Kazachstanie. Funkcjonuje tez od 2017 roku pod Moskwą magazyn dedykowany sprzedaży internetowej o powierzchni 17 tys. metrów kwadratowych. Nowy obiekt magazynowy to miało być potrojenie liczby realizowanych zamówień internetowych w tym regionie.

Przypomnijmy: obecne sankcje nałożone na Rosję przez m.in. przez Unię Europejską, USA, Wielką Brytanię, Japonię, Australię, Singapur i Szwajcarię. W tych państwach i regionach są zamrożone aktywa rosyjskiego banku centralnego. Zablokowano możliwość zawierania transakcji, których stroną jest bank centralny Rosji. W Rosji nie wykonuje się transakcji za pomocą kart Mastercard i Visa. Wiele banków zostało odciętych od systemu SWIFT.

W przesłanym do nas oświadczeniu (LPP nie zdecydowała się na osobisty kontakt z nami) czytamy, że  zarząd LPP informuje, że sytuacja finansowa spółki pozostaje stabilna. LPP dysponuje kwotą 2,3 mld PLN w gotówce, z czego 1,6 mld PLN środków własnych i 0,7 mld PLN dostępnych linii kredytowych.

Firma planuje też szybki rozwój swojej marki Sinsay poprzez otwarcie 400 sklepów na terenie Unii Europejskiej w 2022 roku, na które podpisano już umowy najmu.

Plany sprzedażowe na 2022 rok (z wyłączeniem rynku Ukrainy i Rosji) wskazują na możliwość osiągnięcia ponad 16 mld PLN sprzedaży, tj. wzrost o 13 proc. r/r, z czego sprzedaż online powinna przekroczyć poziom 5 mld PLN. Szybki rozwój w Unii Europejskiej zarówno sieci sklepów, jak i eCommerce (który osiągnął udziały przekraczające 30% w sprzedaży w IV kwartale 2021/22), pozwala na zapewnienie dalszego, szybkiego rozwoju Grupy LPP, niezależnie od działań mających miejsce za wschodnią granicą.

Informacja z ostatniej chwili, podana przez LPP mówi, że w związku z rosnącą skalą potrzeb zarówno w Ukrainie i w Polsce, firma wraz z Fundacją LPP zwiększyła wartość pomocy finansowej, jak i rzeczowej na rzecz osób dotkniętych konfliktem zbrojnym do 20 mln zł.

Środki te zostaną przeznaczone na dalsze działania mające na celu zapewnienie najpilniejszych potrzeb uchodźców przybywających do naszego kraju, jak i tych, pozostających na Ukrainie. Pierwotnie na pomoc uchodźcom z Ukrainy LPP przeznacza milion złotych.

Czytaj także: Rosja coraz bardziej izolowana ekonomicznie!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych