
INWAZJA NA UKRAINĘ
Obrońcy Charkowa: Rosjanie nie dadzą nam rady
Żołnierze ukraińskiej obrony terytorialnej, których spotkałem w środę na jednym z posterunków pod Charkowem wierzą w zwycięstwo swojego kraju - relacjonuje fotoreporter PAP Andrzej Lange. Oni widzą, że Rosjanie radzą sobie na tej wojnie coraz gorzej - dodaje.
Mimo ostrej przewagi rosyjskiej, ukraińscy żołnierze są w wyśmienitych humorach, każdy, z którym rozmawiałem opowiadał z uśmiechem na ustach, że Ukraina wygra, że już wygrała - mówi przebywający w Charkowie Lange.
Opowiada, że w środę odwiedził położony za miastem posterunek.
Głównym zadaniem żołnierzy jest obrona przed Rosjanami; ciężki sprzęt wojskowy Rosjan musi poruszać się po drogach, z powodu ocieplenia okoliczne pola zmieniły się w wielkie błota, w których ich pojazdy by ugrzęzły - mówi dziennikarz PAP.
Sam Charków i jego okolice znajdują się pod niemal nieustannym ostrzałem artyleryjskim i lotniczym sił rosyjskich.
Broni jest po prostu za mało, nikt nie przypuszczał, że obrona terytorialna rozrośnie się do takich rozmiarów, co tylko pokazuje skalę mobilizacji ukraińskich obrońców_ - zaznacza.
PAP/RO