Analizy
Notowania giełdowe w Korei Południowej / autor: PAP/ EPA/YONHAP SOUTH KOREA
Notowania giełdowe w Korei Południowej / autor: PAP/ EPA/YONHAP SOUTH KOREA

Czy Jackson Hole stanie się pretekstem do korekty?

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 21 sierpnia 2025, 09:52

  • Powiększ tekst

Wydźwięk dnia nie zostanie zdeterminowany na otwarciu, będzie zależał przede wszystkim od danych PMI z obu stron Atlantyku. Wydaje się, że w atmosferze wyczekiwania na jutrzejsze wystąpienie J. Powell’a w Jackson Hole zmienność nie będzie dziś duża.

Rynki europejskie poddały się w środę słabszym nastrojom w USA, ale na razie trudno przesądzać, czy faktycznie obserwujemy obecnie początek korekty, czy też jedynie jakąś formę rotacji sektorowej po świetnym zachowaniu technologii w ubiegłych miesiącach. SAP tracił 1,33 proc., a ASML 0,64 proc., ale reszta czołówki europejskich rynków zachowywała się bardzo spokojnie, a bardzo silnie rosły dobra dyskrecjonalne, wiedzione w górę przez Nestle (+3,56 proc.) i L’Oreal – w tej sytuacji negatywnie wyróżniał się DAX (-0,60 proc.), ale przecena CAC40 (-0,08 proc.) była minimalna, Stoxx 600 zyskał 0,23 proc.. Fenomenalnie zachowywało się FTSE100, w którym pięć największych spółek rosło, z czego cztery bardzo silnie – AstraZeneca zyskała 1,65 proc., HSBC 2,05 proc., Unilever 3,26 proc., a BAT 2,71 proc.

WIG20 spadł o 0,36 proc., mWIG40 o 0,55 proc., a sWIG80 o 0,12 proc. 1,02 proc. zyskiwał Orlen, 1,35 proc. Dino. Najgorzej wśród dużych spółek zachowywało się CCC (-2,65 proc.), sporą ujemną kontrybucję wnosiło Allegro (-1,40 proc.), ale sesja zdecydowanie nie miała alarmującego charakteru. Za gorsze zachowanie mWIG40 odpowiedzialny był głównie Benefit (-2,45 proc.), 2,36 proc. zyskiwało natomiast Asseco.

S&P500 spadło wczoraj o 0,24 proc., a NASDAQ o 0,67 proc., ale był to ułamek przeceny, którą widzieliśmy po dwóch pierwszych godzinach handlu. Spadki dotyczyły wyłącznie sektora technologicznego (-0,77 proc.) i dóbr dyskrecjonalnych (-1,18 proc.), przemysł zamykał się niemal na zerze (-0,09 proc.), a pięć pozostałych sektorów rosło, najsilniej energetyka (+0,86 proc.). Zachowanie rynku w ostatnich dniach niemal w całości wynika z realizacji zysków na Magnificent 7, które koszykowo traciły 1,11 proc. (po spadku o 1,62 proc. we wtorek) – na nich przecena trwała już czwarty, a nie drugi dzień. Najsłabiej wypadały Apple (-1,97 proc.) i Tesla (-1,64 proc.). Rynek akcji kompletnie nie reagował na zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia FOMC, choć rentowności obligacji 2-letnich wzrosły po nim z 3,725 proc. do 3,76 proc., co sugeruje lekko jastrzębi wydźwięk dokumentu. Trudno się z tą tezą nie zgodzić – większość członków FOMC uważa obecnie, że dodatnie ryzyka dla inflacji za ważniejsze niż ujemne dla zatrudnienia.

W godzinach porannych spada Nikkei, ale sesja w Azji ma mieszany przebieg, neutralnie zachowują się kontrakty futures. Wydźwięk dnia nie zostanie zdeterminowany na otwarciu, będzie zależał przede wszystkim od danych PMI z obu stron Atlantyku. Wydaje się, że w atmosferze wyczekiwania na jutrzejsze wystąpienie J. Powell’a w Jackson Hole zmienność nie będzie dziś duża, ruch w którąkolwiek ze stron będzie miał też ograniczone znaczenie diagnostyczne. Po wczorajszym zapisie dyskusji FOMC z ostatniego posiedzenia rośnie naszym zdaniem ryzyko okopania się prezesa Fed na swoich pozycjach, przypominamy również, że po jego siedmiu poprzednich konferencjach w tym miejscu rentowność obligacji 10-letnich wzrosła średnio o 21 pb, dolar umocnił się o 1,4 proc., a S&P500 spadło o 2 proc. (wyliczenia Reuters), co jest wynikiem na tyle istotnym, że trudnym do zlekceważenia. Wprawdzie ostatnio „najgłośniejsi” są ci członkowie FOMC, którzy walczą o stanowisko (C. Waller, M. Ballard) prezesa Rezewy Federalnej, ale trudno zakładać, by znacząca większość Komitetu nie potępiała bezustannych ataków administracji Donalda Trumpa na instytucję i jej szefa. Ostatnią ich odsłoną są nawoływania L. Cook do rezygnacji. Najbliższe dwa dni niemal na pewno przyniosą też wyrazy poparcia i nawoływania do ochrony niezależności Fed ze strony innych bankierów centralnych.

Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych