Informacje

NATO / autor: fot. Fratria
NATO / autor: fot. Fratria

INWAZJA NA UKRAINĘ

Co stanie się jeśli NATO nie wesprze Ukrainy? Mroczny scenariusz!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 marca 2022, 08:56

    Aktualizacja: 5 maja 2022, 08:07

  • 4
  • Powiększ tekst

Brak militarnej pomocy ze strony NATO i Zachodu spowoduje, że wojska Rosji „staną” bezpośrednio przed NATO - powiedział w piątek ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Zaapelował kolejny raz o sprzęt wojskowy dla jego kraju, broniącego się od miesiąca przed rosyjską agresją.

Język dyplomatyczny na Zachodzie się nie zmienia - cały czas są deklaracje, cały czas są obiecanki, ale czekamy na jakieś czyny” - powiedział Deszczyca w TVN24. „Czekamy na jakieś działania, bo czasy się zmieniły - jest wojna - giną ludzie, giną dzieci” - mówił ambasador.

Musimy zmienić ten jeżyk (…) doprowadzić do konkretnych działań przeciwko Rosji” - zaapelował Deszczyca.

Według niego, brak zdecydowanej reakcji ze strony NATO podczas czwartkowego szczytu Sojuszu w Brukseli oznacza, że wojska rosyjskie przyjdą do NATO i będą walczyć tutaj a nie na Ukrainie. „Jeżeli NATO będzie cały czas myśleć o tym, czy może wejdziemy w tę wojnę, czy nie wejdziemy, to ta wojna przyjdzie do NATO” - powiedział Deszczyca.

Apelował o przekazanie sprzętu wojskowego, żeby Ukraina mogła się sama bronić, albo zamknięcie strefy lotów nad Ukrainą. „Damy radę, damy radę sami, mamy pilotów wykształconych. Już do tej pory pokazaliśmy, że możemy bardzo sprawnie wykorzystywać sprzęt wyprodukowany według standardów NATO” - zaznaczył.

Według niego, Zachód, zachodni dyplomaci, chyba za długo przyjaźnili się z Rosją, i dlatego nie mogą uwierzyć w to, że Rosja może Zachód zaatakować.

Agresja Rosji na niepodległą Ukrainę trwa ponad miesiąc - od 24 lutego. Przez polską granicę przeszło w tym czasie z tego kraju ponad 2 mln 237 tys. uchodźców.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze