
Cła to za mało, by zatrzymać „fabrykę świata”
Chiny pokazują odporność na wojny handlowe, PKB rośnie w tempie ponad 5 proc. Dane inflacyjne z rodzimej gospodarki nie dają wskazówki co do dalszej ścieżki stóp procentowych. Dynamika cen pod lupą również ze Stanów Zjednoczonych.
Pozytywne zaskoczenia z Chin
Wczoraj poznaliśmy bardzo dobre dane odnośnie bilansu handlowego z Państwa Środka, przede wszystkim zachwyciło tempo wzrostu eksportu. Dzisiaj uwaga skupiona była na PKB za II kwartał i te wartości też są zaskakująco dobre. PKB w II kwartale wyniósł 5,2 proc. w relacji r/r, w przypadku k/k 1,1 proc. przy oczekiwaniach na poziomie 0,9 proc. Znacznie wyżej od prognoz wypadła też produkcja przemysłowa w czerwcu 6,8 proc. vs 5,6 proc. Nieco zawiodła sprzedaż detaliczna, która wyniosła mniej niż oczekiwania analityków. Patrząc jednak na całościowy obraz można powiedzieć, że w obecnym otoczeniu wojen handlowych chińska gospodarka radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Analitycy często głosili tezy, że wzrost ponad 5 proc. jest nie do utrzymania. Trzeba dodać też, że Chiny są już objęte 30 proc. taryfą, podczas gdy duża część państw rozpocznie handel na nowych cłach od 1 sierpnia. Dane wywołały euforię szczególnie na walutach regionu, takich jak AUD czy NZD, które dzisiaj umacniają się do USD o ponad 0,35 proc.
CPI bez zaskoczenia
W kalendarzu dzisiaj pojawił się też odczyt inflacji CPI z polskiej gospodarki za czerwiec. Wynik 4,1 proc. w relacji r/r nie wskrzesił dużej zmienności, gdyż był zgodny z oczekiwaniami analityków. Taka wartość nie daje też odpowiedzi na pytanie o przyszłą ścieżkę kształtowania się stóp procentowych w Polsce. Posiedzenie w sierpniu jest niedecyzyjne, więc tak naprawdę poczekamy do września i dopiero wtedy dowiemy się czy obniżki kosztu pieniądza będą kontynuowane. Notowania EUR/PLN niemal nie drgnęły od wczorajszych poziomów i kształtują się poniżej 4,26. Nieco niżej dzisiaj schodzi kurs USD/PLN, który odbił się od poziomu 3,65.
Czy będzie nieco wyższa inflacja?
Skoro jesteśmy przy kwestii cen, dzisiaj poznamy jeszcze odczyty dynamiki inflacji zarówno bazowej, jak i konsumenckiej z amerykańskiej gospodarki. Publikacje te są pod baczną obserwacją analityków, gdyż wśród decydentów polityki monetarnej z USA panuje podział odnośnie dalszych decyzji Fed. Część członków twierdzi, że inflacja jest już okiełznana i jest przestrzeń do obniżki stóp. Druga część uważa jednak inaczej i chce utrzymywać koszt pieniądza bez zmian nawet do końca roku. Patrząc na oczekiwania analityków przed dzisiejszymi wskazaniami, ta druga grupa może dostać dzisiaj argument do utrzymywania swojego stanowiska. Zarówno bazowa CPI, jak CPI mają wypaść wyżej niż w poprzednim miesiącu o 0,2 proc. Jeśli taki scenariusz się ziści, to znów oddali się perspektywa cięć stóp na ten rok, co może być plusem dla notowań USD.
Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Walutomat.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.