Informacje

norweska flaga / autor: Pixabay
norweska flaga / autor: Pixabay

Opozycja hejtuje premiera ws. Norwegii. A Norwedzy przyznają mu rację!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 maja 2022, 17:50

  • Powiększ tekst

Premier Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że z powodu wojny w Ukrainie wzbogacają się norweskie koncerny, jednak szybko został skrytykowany przez opozycję, wręcz wylano na niego potężną falę hejtu – czytamy na portalu wPolityce.pl. Tymczasem, minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda przypomina, że sami Norwegowie czują się z tym faktem nieswojo. Krytycznie o nadzwyczajnych korzyściach z wysokich cen ropy osiąganych przez Norwegię mówi sam minister ropy i energii tego kraju, Terje Aasland, a także norweska prasa

Kilka dni temu podczas spotkania z uczestnikami Ogólnopolskiego Kongresu Dialogu Młodzieżowego premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że Norwegia powinna przekazać, na przykład Ukrainie, część zysków, jakie osiąga dzięki wzrostowi ceny ropy naftowej i gazu, do jakich doszło z powodu wojny na Ukrainie. Premier zderzył się z krytyką przedstawicieli polskiej opozycji.

Minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda zwrócił uwagę na Twitterze, że debata „czy nie powinno się przekazywać części zwiększonego dzięki rosyjskiej wojnie zysku ze sprzedaży ropy i gazu na rzecz pomocy Ukrainie” trwa w Norwegii od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę - informuje portal.

W czasie, kiedy Ukraina jest niszczona, a wielu innym krajom doskwierają głównie negatywne skutki wojny, m.in. wyższe ceny energii, wyższe ceny żywności oraz ogólna inflacja, my odnosimy korzyści – powiedział minister ropy i energii Norwegii Terje Aasland.

O tym, że zwiększone korzyści osiągane przez Norwegię są formą zysku wojennego pisał ostatnio dziennik Dagbladet.

Rację polskiemu premierowi przyznała także Berit Lindeman z norweskiego Komitetu Helsińskiego, zwracając uwagę, że Polska graniczy bezpośrednio z Ukrainą.

Polska ma rację i jako sąsiad Ukrainy ma moralne prawo do komentowania tego – powiedziała wprost w rozmowie z portalem e24.no – cytuje Lindeman Paweł Opaczyński na Facebooku.

Czytaj też: W Norwegii zarabianie na wojnie budzi potężne opory

wpolityce.pl/facebook.com/mt

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych