Prof. Legutko: Nie dajmy się oszukać, że KE jest ciałem bezstronnym
– Komisja nie ma żadnego prawa, by arbitralnie dysponować pieniędzmi czy kredytami. W rozporządzeniu dotyczącym planów odbudowy i całego funduszu nie ma ani słowa o jakichkolwiek politycznych kryteriach, dotyczących ustroju politycznego itd. - mówił w czwartek profesor Ryszard Legutko w Radiu Gdańsk
To wszystko działanie skrajnie pozaprawne. Jeśli rzeczywiście cała ta sprawa zostanie zakończona, to bardzo dobrze. Ale nie mogę się powstrzymać od pewnego stopnia nieufności. Zbyt długo obcuję z instytucjami europejskimi, by mieć do nich zaufanie. Jedną z przyczyn, która sprawiła, że dalsze blokowanie funduszy byłoby politycznie niezręczne, to zachowanie Polski wobec uchodźców. Stan uzależnienia Europy Zachodniej od energii rosyjskiej sprawia, że mają oni pewnego kaca moralnego i są mniej hardzi niż byli wcześniej. Myślę, że to są przyczyny, dla których nastąpiła ta zmiana. Wyraźnie widać, że teraz większy wysiłek w grillowaniu będzie skierowany na Węgry, zwłaszcza po przyjęciu mechanizmu warunkowości. Ale nie łudźmy się, Polska nadal będzie przedmiotem ataków - podkreślił Legutko.
Trwa też dyskusja, jak traktować naruszenia sankcji na Rosję. Profesor uważa, że nałożenie opłaty wyrównawczej na kraje korzystające nadal z rosyjskiej ropy nie będzie łatwe.
Państwa, tak jak i ludzie, wolą płacić mniej niż więcej. Ale jest to jakiś pomysł myślenia w kategoriach solidarności. To główne hasło europejskie, dużo się mówi o solidarności. Niektóre kraje są wyraźnie pokrzywdzone, a inne wprost przeciwnie: zyskują. Jeżeli traktujemy zasadę solidarności poważnie, to trzeba myśleć o takich rozwiązaniach. (…) Sama Komisja nie jest bezgrzeszna. Wypowiedzi Ursuli von der Leyen wskazują, jak można obchodzić sankcje. Wydaje się, że jest w tym trochę piany. Jeśli chodzi o to, w stosunku do kogo mogą zostać wszczęte kroki, to z pewnością mogłyby to być Węgry. Ale nie wydaje się, by Komisja odważyła się wszcząć jakieś kroki wobec Niemiec czy Francji. Jeśli coś uruchomi, to na pewno zaraz to zamknie. Nie dajmy się oszukać, że Komisja jest ciałem neutralnym i bezstronnym - zauważa.
Czytaj też: Bruksela uderzy w Polaków podatkami, grożąc blokowaniem KPO
Radio Gdańsk/KG