Premier: PO chce głosować przeciw Krajowemu Planowi Odbudowy
W czwartek w Sejmie odbędzie się ważne głosowanie gdzie, drodzy rodacy, Platforma Obywatelska chce głosować przeciw Krajowemu Planowi Odbudowy, przeciw pieniądzom dla Polaków - powiedział w czwartek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki
Premier zabrał głos przed rozpoczęciem bloku głosowań, w którym posłowie będą decydować o losie poprawek Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. W środę komisja opowiedziała się za odrzuceniem 23 z 29 poprawek Senatu do zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym. Komisja nie zarekomendowała m.in. poprawek dotyczących unieważnienia orzeczeń Izby Dyscyplinarnej oraz wymogu stażu dla kandydatów na sędziów nowej izby SN.
Dzisiaj jest ważne głosowanie, gdzie szanowni państwo, drodzy rodacy, Platforma Obywatelska chce głosować przeciw Krajowemu Planowi Odbudowy, przeciw pieniądzom dla Polaków - podkreślił Morawiecki.
Przynajmniej, drodzy rodacy, będziemy wiedzieli komu trzeba podziękować za to, że te pieniądze cały czas do nas nie docierają, albo, że jest jakaś zwłoka - zaznaczył.
Bo, można zastanowić się, kiedy one (pieniądze) do nas wpłyną. Nie wiem tego dokładnie. Liczę na to, że będzie to na przełomie tego i przyszłego roku - mówił szef rządu.
Zwrócił uwagę, że są to ważne środki w wychodzeniu z kryzysu.
Ale drodzy rodacy patrzcie co, mówi Platforma Obywatelska i opozycja na różnych forach międzynarodowych, na europejskich trybunałach i mównicach. Dzisiaj chcą zakrzyczeć to, że będą głosować przeciwko Krajowemu Planowi Odbudowy. To jest wielki błąd, który mógłby bardzo dużo Polskę kosztować - ocenił Morawiecki.
Mamy dzisiaj do czynienia z taką sytuacją, to nie żart, że na forum europejskim partie opozycyjne w Parlamencie Europejskim, i nie tylko, namawiają Komisję Europejską do sankcji na Polskę. To nie jest żart, to jest rzeczywiście wstyd. Trudno wam wspierać sankcje na Rosję, a wstawiacie się za sankcjami na Polskę. To jest rzeczywiście skandal - podkreślił premier.
Jak słyszę takie wypowiedzi, jak wiceprzewodniczącego PO (Rafała Trzaskowskiego - PAP) parę dni temu, jak była w Polsce przewodnicząca Komisji Europejskiej, on powiedział, że ma nadzieję na to, że będą kolejne warunki, i że on jest dobrej myśli, że będą kolejne warunki narzucane przez Komisję Europejską. Niesamowite. Czy wy to rozumiecie? - pytał szef rządu.
Jak dodał, gdy słyszy takie rzeczy to zastanawia się „czy to jest jeszcze polska opozycja, czy to jest opozycja wobec Polski”.
Pod koniec maja podczas konferencji prasowej w Obornikach Śląskich Trzaskowski pytany był m.in. o Krajowy Plan Odbudowy i o to, czy - jego zdaniem - Polska wywiąże się z zobowiązań wobec Komisji Europejskiej. Prezydent Warszawy ocenił, że uchwalona nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym „na pewno nie wystarczy”.
Rozmawiałem z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen i jestem dobrej myśli, że Komisja Europejska będzie stawiała dodatkowe warunki, i że te warunki będą musiały być spełnione, żeby te pieniądze popłynęły do Polski, a one muszą popłynąć do Polski. Wszystkim nam na tym zależy, dlatego że nie może być tak, że społeczeństwo będzie płaciło rachunek za całkowicie nieodpowiedzialne działanie PiS – powiedział Trzaskowski.
Czytaj też: Premier: nakłaniam, by kupować polskie obligacje
PAP/KG