Jasina: pieniądze na KPO po prostu nam się należą
Polska ma ogromny wkład w sukces gospodarczy Unii Europejskiej, pieniądze na Krajowy Plan Odbudowy po prostu nam się należą; są one blokowane z powodów politycznych - powiedział w środę rzecznik MSZ Łukasz Jasina
W Programie Pierwszym Polskiego Radia rzecznik MSZ Łukasz Jasina powiedział, że liczy na to, że w sprawie wypłaty Polsce środków na KPO „zmieni się podejście niektórych osób, które z powodów politycznych blokują realizację tego, co się Polakom należy”.
To są pieniądze, które się po prostu Polsce i naszemu społeczeństwu należą. Polska ma ogromny wkład w sukces gospodarczy Unii Europejskiej, płaci składki, uczciwie podeszła do wszystkich spraw związanych z przyjmowaniem europejskiego planu odbudowy - powiedział.
Dodał, że ma nadzieję, że przedstawiciele Komisji Europejskiej zrozumieją, iż są rzeczy ważniejsze od „politycznego blokowania polskiego społeczeństwa i doprowadzenia naszego społeczeństwa na skraj wytrzymałości gospodarczej”.
Jasina skomentował też słowa eurodeputowanego Guya Verhofstadta (Grupa Renew Europe), który w poniedziałkowym tweecie napisał, że „prezes PiS Jarosław Kaczyński chce się pozbyć szefowej KE Ursuli von der Leyen, jeśli nie zapłaci… My w PE chcemy się jej pozbyć, jeśli zapłaci…”. Chodzi o wypłatę środków na KPO.
Ekstremizmy wszędzie się zdarzają i nie należy poddawać się ekstremistycznym politykom, tylko racjonalnie decydować o przyszłości Europy, a taką racjonalną decyzją byłoby wypłacenie Polsce należnych jej pieniędzy - ocenił rzecznik MSZ.
Pytany, czy Polski rząd chciałby doprowadzić do dymisji von der Leyen opowiedział, że nie odnosi takiego wrażenia. Dodał, że Polska powinna twardo na każdym forum dbać o swój interes narodowy.
Jasina podkreślił, że asertywna postawa w stosunku do KE „może popłacać”, a w razie potrzeby należy „wyciągnąć armaty”, choć - jak dodał - jest to już „decyzja premiera i innych decyzyjnych osób”.
Rzecznik MSZ odniósł się w ten sposób do słów Kaczyńskiego, który w wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu tygodnika „Sieci” stwierdził, że jeżeli KE „próbowałaby docisnąć nas do ściany” i dalej blokować środki, to należy „wyciągnąć wszystkie armaty, które są w naszym arsenale i odpowiedzieć ogniem zaporowym”.
Komisja Europejska na początku czerwca zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy. KE zaznaczyła m.in. że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”.
Czytaj też: Buda o KPO: Zakładam, że KE zrealizuje swoje zobowiązania
PAP/KG