INWAZJA NA UKRAINĘ
Rosyjski problem... z mostami!
Dwa główne mosty prowadzące na okupowane przez Rosję obszary w obwodzie chersońskim nie są obecnie, po niedawnych ostrzałach ukraińskich, używane do przesyłania znaczących dostaw wojskowych - ocenia w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.
„Jeśli nawet Rosja zdoła dokonać istotnych napraw, to mosty będą kluczowym słabym punktem. Dostawy drogą lądową dla kilku tysięcy wojsk rosyjskich na zachodnim brzegu Dniepru niemal w całości zależne są od zaledwie dwóch przepraw promowych” - ocenia ministerstwo.
W krótkim komentarzu na Twitterze brytyjski resort przypomina o dokonanym prze Ukraińców ostrzale z 10 sierpnia mostu w Nowej Kachowce. Najprawdopodobniej mostem tym nie może przejeżdżać ciężki sprzęt wojskowy. Naprawę mostu Antonowskiego Rosjanie przeprowadzili jedynie powierzchownie. W znacznym stopniu uszkodzony jest też główny most kolejowy pod Chersoniem. Rosja od końca lipca używa mostu pontonowego, wzniesionego obok głównego mostu kolejowego, jako głównego szlaku zaopatrzenia.
„Ponieważ łańcuch dostaw jest ograniczony, to kluczowym czynnikiem dla wytrzymałości sił rosyjskich będzie skala zapasów, które Rosja dotąd zgromadziła na zachodnim brzegu Dniepru” - podsumowuje ministerstwo obrony.
PAP/ as/