Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

Przy budowie „atomówki” będzie praca dla tysięcy pracowników

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 września 2022, 16:30

  • Powiększ tekst

Przygotowywana w pomorskiej gminie Choczewo budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej bezpośrednio zaangażuje ok. 8 tys. pracowników, a w fazie prac przygotowawczych blisko 2 tys. osób – szacują przedstawiciele spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ).

Postępy przygotowań do budowy elektrowni były we wtorek jednym z tematów konferencji „Atom dla samorządu. Energetyka jądrowa szansą dla transformacji energetycznej Śląska i Zagłębia” zorganizowanej w Katowicach przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię (GZM).

Zastępca dyrektora Pionu Komunikacji i Realizacji z Interesariuszami spółki PEJ Joanna Szostek przypomniała, że w grudniu ub. roku spółka wskazała jako preferowaną lokalizację elektrowni nadmorski obszar Lubiatowo-Kopalino w liczącej ok. 5,5 tys. mieszańców gminie Choczewo w woj. pomorskim.

29 marca br. w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska został złożony raport dotyczący oceny oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko, w ramach którego przebadano pod tym kątem 274 km kw. obszaru morskiego i blisko 100 km kw. obszaru lądowego. Raport wraz z załącznikami liczy 19 tys. stron, z czego prawie 5 tys. stron (sześć tomów) to sam główny dokument.

W lipcu GIOŚ skierowała raport środowiskowy do zaopiniowania przez Urząd Morski w Gdyni, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku oraz Wojewódzki Inspektorat Sanitarny w Gdańsku. Kolejnym etapem ma być postępowanie z udziałem wszystkich zainteresowanych stron – także strony społecznej.

Wkrótce – obok postępowania zmierzającego do wydania tzw. decyzji środowiskowej – toczyć się będzie także postępowania transgraniczne, w ramach którego swoją opinię o inwestycji ma wyrazić kilkanaście państw, które zgłosiły taką wolę – nie tylko bezpośredni sąsiedzi Polski. Kolejnym, po konsultacjach i decyzji środowiskowej, etapem będzie wydanie decyzji lokalizacyjnej przez wojewodę pomorskiego.

Jak mówiła dyr. Joanna Szostek, inwestycja w Choczewie w 90 proc. będzie realizowana na terenach należących do Lasów Państwowych i nie będzie wiązać się z wywłaszczeniami mieszkańców. Według ostatnich badań budowę elektrowni popiera 63 proc. ankietowanych mieszkańców gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa – na terenach tych dwóch ostatnich gmin jest druga rozważana lokalizacja elektrowni. W całej Polsce poparcie dla atomu jest obecnie najwyższe w historii i wynosi 74 proc.

Jeszcze przed planowanym na 2026 rok rozpoczęciem budowy obiektu jądrowego ma powstać część niezbędnej infrastruktury towarzyszącej. Chodzi m.in. o nową drogę dojazdową (klasy drogi krajowej), linię kolejową zapewniającą dostęp do placu budowy (w ramach tego przedsięwzięcia spółka PKP PLK rozważa m.in. nową linię z Gdyni do Łeby), infrastrukturę teleinformatyczną i wodno-kanalizacyjną, linię energetyczną zapewniającą energię w czasie budowy, a także konstrukcję morską o długości ok. 1 km, którą na budowę będą transportowane elementy o wielkich gabarytach. Powstanie też dodatkowa baza noclegowa dla pracowników.

Plan zakłada, że budowa pierwszego bloku rozpocznie się w 2026 roku, po trzech latach fazy przygotowawczej, i potrwa sześć lat. Później planowany jest trwający rok rozruch bloku, by mógł być oddany do użytku w roku 2033. W kolejnych latach co roku sukcesywnie do użytku powinny być oddawane dwa kolejne bloki. „To bardzo ambitny plan, ale wciąż realny” – oceniła w Katowicach dyr. Joanna Szostek.

PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych