Informacje

Rosja / autor: fot. Fratria
Rosja / autor: fot. Fratria

Exxon Mobil z dala od Rosji

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 18 października 2022, 07:00

  • 0
  • Powiększ tekst

Amerykański gigant naftowy ostatecznie zrezygnował z biznesu w Rosji. Aktywa Exxon Mobil w  projektach w tym kraju szacowane były na  4 mld dolarów.

Trwające od wiosny negocjacje z rosyjskimi władzami , które miały doprowadzić bezpiecznego do przeniesienia udziałów Exxon Mobil w wielkim projekcie wydobywczym Sachalin 1 na zachodnich partnerów, nie przyniosły efektów i amerykański koncern poinformował o zakończeniu działalności w Rosji. Amerykanie byli właścicielami pakietu 30 proc. udziałów w tym przedsięwzięciu, reszta należy do rosyjskiego koncernu Rosneft oraz indyjskiego ONGC i japońskiego SODECO. Władze Exxon Mobil liczyły na możliwość przekazania (odsprzedaży) udziałów właśnie tym firmom, ale na początku października ostatecznie stracił ją. Na skutek decyzji (dekretu) prezydenta Rosji pakiet należący do amerykańskiej firmy przejął podmiot przez niego wskazany. Dekret daje koncernom z Indii i Japonii zaledwie miesiąc czasu na decyzję w sprawie dalszej współpracy i wystąpienie do rosyjskiego rządu o udziały w tym nowo powołanym podmiocie zarządzającym projektem Sachalin 1.

Exxon Mobil, który jest największą niepaństwową firmą sektora i w zeszłym roku zajmował trzecie miejsce na liście naftowych potentatów pod względem przychodów (285,6 mld dolarów), zaczął stopniowo wycofywać się z Rosji już od czasu zajęcia przez Rosjan Krymu 8 lat temu. W tym roku po agresji rosyjskiej na Ukrainę kontynuował ten proces. Projekt Sachalin1 jest największym tego typu w Rosji, ale ze względu na sankcje światowe i unijne, dostarcza minimalne ilości ropy. (W 2021 roku było to 220 tys. baryłek dziennie.)

Exxon Mobil dołączył do długiej listy podmiotów z różnych sektorów „wychodzących w Rosji” po jej napaści na Ukrainę. Choć nie ujawnił, czy otrzymał od Moskwy jakąkolwiek rekompensatę, to należy się spodziewać, że amerykański koncern podzielił los innych, które „odsprzedawały” swoje aktywa za symbolicznego dolara lub rubla. W zeszłym miesiącu norweski Equinor w ten sposób sprzedał rosyjskie aktywa o wartości 1 miliarda dolarów za 1 euro (rezygnując ze zobowiązań inwestycyjnych). Zaś kilka dni temu także japoński koncern samochodowy Nissan przekazał (za 1 euro) swoje udziały w rosyjskiej fabryce państwowej firmie NAMI, przy okazji szacując straty na 687 mln dolarów. Ale umowę transakcji tak sformułowano, że daje Nissanowi prawo do odkupienia firmy w ciągu sześciu lat.

Agnieszka Łakoma

(Reuters)

Powiązane tematy

Komentarze