Zdolność kredytowa Polaków - zamarła!
Co ze zdolnością kredytową Polaków? Rekordowo wysoki WIBOR nie ma dla kredytobiorców litości, przez co w listopadzie zdolność trzyosobowej rodziny wynosiła zaledwie 427 tys. złotych.
Jak informuje money.pl powołując się na dokument HRE Investment o ile wcześniej następowała odbudowa zdolności kredytowej Polaków listopad przyniósł zatrzymanie tego trendu.
Wszystko przez rekordowy wzrost WIBORu.
Co prawda wzrost wynagrodzeń pozytywnie wpływa na zdolność kredytową jednak banki by poprawić trend zaczęły inaczej podchodzić do wyliczania zdolności kredytowej - wliczając do dochodów 500 Plus. Mimo to kredytobiorcy nadal spoglądają z niepewnością na wskaźnik WIBOR, który jest rekordowo wysoki:
Notowania WIBOR-u przekładają się nie tylko na zdolność kredytową, ale i na wysokość rat kredytów. Jeszcze przed rozpoczęciem cyklu podwyżek, czyli we wrześniu 2021, rata przykładowego kredytu w wysokości 300 tys. złotych, na 25 lat z marżą 2,6 proc. kształtowała się na poziomie około 1,4 tys. złotych miesięcznie. W listopadzie bieżącego roku wynosi ona natomiast ponad 2,7 tys. złotych. Mamy więc wzrost o ponad 95 proc.
Senator Grzegorz Bierecki w dzisiejszej rozmowie wskazywał, że wskaźnik WIBOR tylko utrudnia życie kredytobiorcom:
Osobiście zgłaszałem kilkakrotnie oświadczenia senatorskie dotyczące WIBOR-u, bo jego funkcjonowanie było nieprawidłowe i wciąż jest niekorzystne dla konsumentów. Przede wszystkim doprowadziło do tego, że Polska jeszcze w 2017 roku jako jedyny kraj w Unii Europejskiej miała praktycznie wszystkie kredyty hipoteczne oparte na zmiennej stopie procentowej zależnej właśnie od wskaźnika WIBOR. Władza w Polsce zgadzała się na to, że banki wykorzystywały swoją przewagę w stosunku do konsumentów, przerzucając na nich całe ryzyko zmiany stóp procentowych w okresie nawet 30-letnim. To są umowy, które – jak przewiduję – wkrótce uznane zostaną przez sądy za umowy naruszające interesy konsumentów. I historia z WIBOR-em skończy się podobnie, jak historia z kredytami we frankach szwajcarskich.
Czy czeka nas wielka reforma?
money.pl/ as/