Informacje
Już 13 lat temu senator Grzegorz Bierecki pytał o legalność WIBOR / autor: Fratria / AS, AW
Już 13 lat temu senator Grzegorz Bierecki pytał o legalność WIBOR / autor: Fratria / AS, AW

„Czy banki łupią Polaków, sprzedając im kredyty oparte o WIBOR?”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 czerwca 2025, 11:18

    Aktualizacja: 12 czerwca 2025, 11:25

  • Powiększ tekst

Czy banki łupią Polaków, sprzedając im kredyty oparte o wskaźnik WIBOR? To pytanie jako pierwszy postawił już 13 lat temu senator Grzegorz Bierecki. Przed TSUE odbyła się rozprawa, której finał może dać nie tylko odpowiedź, ale przede wszystkim – uzbroić klientów polskich banków w potężne narzędzie walki o swoje pieniądze.

Udało nam się osiągnąć zwycięstwo w sprawie kredytów frankowych, o co wraz ze współpracującymi ze mną środowiskami walczyłem przez długie lata. Liczę, że także batalia z bulwersującymi praktykami wokół WIBOR zakończy się sukcesem. Polacy zasługują na uczciwe traktowanie przez banki i państwo – skomentował w rozmowie z naszym portalem senator Grzegorz Bierecki.

Sąd w Częstochowie pyta TSUE

Rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczy pytań prejudycjalnych, postawionych przez sąd w Częstochowie. Rozpatruje on pozew złożony przez klienta banku PKO BP, który kwestionuje rzetelność i przejrzystość mechanizmu ustalania oprocentowania opartego na WIBOR-ze. Sąd chce wiedzieć, czy unijna dyrektywa w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich dopuszcza także badanie umów kredytów o zmiennym oprocentowaniu ustalanym na bazie WIBOR. Jeśli TSUE powie „tak”, polscy kredytobiorcy dostaną potężne narzędzie w walce o swoje pieniądze.

Początek sprawy sięga pytań zadanych przez senatora Grzegorza Biereckiego w 2012 roku

Przypomnijmy, że sprawę kredytów opartych o WIBOR jako pierwszy wywołał senator Grzegorz Bierecki, który, wraz z nieżyjącym już dziś senatorem Henrykiem Ciochem, w pisemnym wystąpieniu do Rady Ministrów podczas 15. posiedzenia Senatu VIII kadencji w 2012 roku oświadczył o docierających do parlamentarzystów PiS informacje o nierynkowym charakterze WIBOR.

Senator Bierecki pytał wówczas odpowiedzialne za rynki finansowe instytucje państwa, czy prowadziły one jakieś postępowania dotyczące prawidłowości ustalania wysokości WIBOR-u. Odpowiedź potwierdziła to, co próbowano przemilczeć: WIBOR nie jest ustalany na podstawach rynkowych, tylko de facto arbitralnie, przez banki. Badająca tę kwestię Najwyższa Izba Kontroli poinformowała zaś, że stwierdziła „przypadki zawyżenia kwotowania przez niektóre banki stawek WIBOR 3M znacznie ponad poziom akceptowany na rynku”.

12,6 mld złotych zostało w kieszeniach polskich kredytobiorców

Sama zapowiedź kontroli NIK w NBP i bankach, w ciągu 6 miesięcy stawka WIBOR spadła o 0,3 proc. więcej niż stopa referencyjna NBP. Straciły banki, „zarobili” Polacy.

Stawka WIBOR, która jest podstawą naliczania odsetek od kredytów zaciąganych w bankach spadła w ciągu ostatnich 6 miesięcy z około 5,2 proc. do 3,4 proc., aż o 1,8 proc. W naszych kieszeniach pozostanie w przybliżeniu 12,6 miliarda złotych rocznie przy 700 miliardów złotych kredytów w systemie bankowym! Te zaoszczędzone pieniądze wydamy na bieżącą konsumpcję, zakup sprzętu gospodarstw domowych, a w przypadku przedsiębiorców, na inwestycje, czy poprawę płynności firm. Gdyby nie spadek stawki WIBOR, nasza gospodarka już dawno pogrążyłaby się w recesji, przy większym niż rzeczywisty spadku konsumpcji, zbankrutowałoby wiele firm, w konsekwencji wzrosłyby: bezrobocie, deficyt budżetowy, dług publiczny i jego koszt. W tym samym czasie stopa referencyjna NBP spadła z jedynie 4,75 proc. do 3,25 proc. obecnie, a więc tylko o 1,5 proc. w porównaniu do spadku stawki WIBOR o 1,8 proc.. Różnica, owe 0,3 proc. to właśnie 2,1 miliarda złotych, które przypisuje działaniom Senatora Biereckiego — pisał wiosną 2013 roku publicysta ekonomiczny Jerzy Bielewicz.

Problem jednak pozostał, bo do dzisiaj WIBOR jest wyznaczany na podstawie deklaracji banków a nie jakichś miarodajnych danych.

– Upraszczając, wyliczenie stawki WIBOR wciąż polega na tym, że banki informują, jaka ich zdaniem jest hipotetyczna wartość pozyskania pieniądza na rynku. Na tych deklaracjach opiera się administrator – pisał w jednej z analiz specjalizujący się m.in. w problematyce wskaźnika stosowanego przez polskie banki mec. Radosław Górski. Podkreślał on, że jeśli WIBOR jest zawyżany, tracą nie tylko kredytobiorcy, ale też państwo, na przykład w związku z programami dopłat do kredytów.

1700 pozwów w polskich sądach

W sądach jest obecnie około 1700 pozwów w sprawie kredytów opartych na WIBOR. Opinia rzecznika TSUE odnośnie pytań zadanych przez sędziów z Częstochowy zostanie wydana 11 września. Ostateczna decyzja TSUE – zazwyczaj zbieżna z tym, co stwierdzi rzecznik – ma być znana w 2026 roku.

Źródło: portal podlaski.info

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych