Informacje

PKN ORLEN / autor: Mat. pras./Fratria
PKN ORLEN / autor: Mat. pras./Fratria

PKN ORLEN: pewne dostawy spoza Rosji

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 1 lutego 2023, 10:23

  • Powiększ tekst

PKN ORLEN jest przygotowany do całkowitej rezygnacji z rosyjskiej ropy, jeżeli zostaną wprowadzone kolejne sankcje na jej import – zapewniła firm w oficjalnym komunikacie.

Koncern, który jest największym producentem paliwa w kraju i właścicielem rafinerii w Czechach i na Litwie poinformował, że już 90 procent potrzebnej ropy naftowej pochodzi z innych krajów niż Rosja. „To efekt intensywnych działań na rzecz dywersyfikacji dostaw prowadzonych po 2015 roku” – czytamy w komunikacie.

–Rozwój Grupy ORLEN idzie w parze ze wzrostem bezpieczeństwa surowcowo-paliwowego Polski i całego regionu. Warunkiem obu jest dywersyfikacja dostaw ropy naftowej oraz innych surowców energetycznych. Dlatego przez ostatnie lata intensywnie budowaliśmy globalne relacje, które pozwoliły otworzyć nowe kierunki importu ropy do naszych zakładów w Polsce, na Litwie i w Czechach. W ten sposób zerwaliśmy z historycznym uzależnieniem od rosyjskiego surowca, który jeszcze w 2015 r. stanowił prawie 100 proc. ropy trafiającej do rafinerii Grupy ORLEN. Obecnie jest to zaledwie 10 proc. – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.

Z końcem stycznia 2023 roku wygasł kontrakt Orlenu z Rosnieftem, który dostarczał 3,6 mln ton ropy rocznie. I zgodnie z zapowiedzią sprzed kilku dni, „rosyjski surowiec został zastąpiony ropą sprowadzaną z innych kierunków”. W efekcie obecnie już 90 proc. surowca przerabianego w rafineriach należących do Orlenu, będzie pochodzić spoza Rosji. Koncern – jak czytamy w komunikacie – „jest już w pełni przygotowana, żeby poradzić sobie bez rosyjskiego surowca, więc ewentualne wprowadzenie nowych sankcji na import ropy z tego kraju nie miałoby wpływu na działalność Koncernu”.

Od początku agresji Rosji na Ukrainę PKN ORLEN przestał sprowadzać rosyjski surowiec statkami, choć sankcje na import rosyjskiej ropy drogą morską Unia Europejska wprowadziła 5 grudnia ub.r.

Polski koncern zapewnił sobie dostawy ropy z Morza Północnego, Afryki Zachodniej, basenu Morza Śródziemnego a także Zatoki Perskiej i Meksykańskiej, zaś głównym partnerem jest Saudi Aramco. Saudyjski potentat może pokryć ok. 45 proc. łącznego zapotrzebowania wszystkich rafinerii Orlenu.

Oprac. A.Ł.

Czytaj też: Gdzie nastąpi nowa rosyjska ofensywa? Opinia eksperta

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych