Kolosalne zyski globalnego przemysłu paliwowego i gazowego
Globalny przemysł paliwowy i gazowy osiągnął rekordowe zyski w 2022 r., zapewniając wystarczające przepływy pieniężne na sfinansowanie swoich strategii w 2023 r. - wynika z raportu firmy doradczej Deloitte.
Według Deloitte, branża naftowo-gazowa spełniła oczekiwania inwestorów, dokonując ostrożnych inwestycji i utrzymując dyscyplinę finansową, jednak takie podejście wiązało się z ograniczeniem nakładów inwestycyjnych i dodatkowo utrudniło sytuację rynku w roku 2022.
Deloitte przeprowadził badanie, którego celem było określenie prognoz i perspektyw dla przedsiębiorstw działających w branży naftowo-gazowej. Badaniem objęto 100 przedstawicieli kadry zarządzającej w Stanach Zjednoczonych.
Jak wskazano w raporcie, branża naftowo-gazowa wchodzi w rok 2023 z najbezpieczniejszą jak dotąd sytuacją bilansową. Dzięki temu przedsiębiorstwom może udać się zniwelować skutki niedoinwestowania, które miało miejsce w ostatnich latach, i przyspieszyć transformację energetyczną. Wyniki badania pokazują, że 93 proc. respondentów mówi o nadchodzącym roku z optymizmem lub ostrożnym optymizmem.
Prognozy mówią, że w roku 2022 wolne przepływy pieniężne globalnej branży wydobywczej osiągnęły najwyższy notowany poziom 1,4 bln dol., przy cenie ropy naftowej Brent na poziomie 106 dol. za baryłkę. Teraz jednak wszyscy zadają sobie pytanie, czy spółki wydobywcze będą nadal priorytetowo traktować wypłaty dla akcjonariuszy, czy zwiększą poziom reinwestycji w technologie węglowodorowe w odpowiedzi na pilną potrzebę zapewnienia światu niedrogiej i czystej energii” - podano w raporcie.
W raporcie zwrócono uwagę, że wysokie ceny towarów i rosnące obawy o bezpieczeństwo energetyczne stanowią dla wielu pilną potrzebę dywersyfikacji źródeł dostaw i przyspieszenia transformacji energetycznej.
Dlatego od 2020 r. inwestycje spółek naftowo-paliwowych w czystą energię wzrastają średnio o 12 procent rocznie. Oczekuje się, że inwestycje te będą nadal rosły, jednak kilka czynników może wpłynąć na tempo inwestycji lub zmianę priorytetów w ciągu najbliższych 12 miesięcy” - dodano.
Zdaniem ekspertów Deloitte na to, w jaki sposób i w jakich obszarach branża będzie inwestować w 2023 r. wpływ będzie miało wiele czynników. Należą do nich działania i decyzje podejmowane obecnie, takie jak: dążenie do osiągnięcia równowagi między zwiększaniem skali inwestycji a utrzymaniem dyscypliny kapitałowej przez spółki naftowo-paliwowe; zmieniająca się rola spółek sektora w przyspieszeniu i zabezpieczeniu transformacji energetycznej; dynamika popytu na gaz ziemny i jej wpływ na przyjmowane strategie; dostosowanie przemysłu rafineryjnego do zmian na rynkach energii; charakter zawieranych transakcji, łączący wzajemny wpływ bezpieczeństwa energetycznego i transformacji.
Według Deloitte, w roku 2023 przewiduje się zwiększenie inwestycji w gaz ziemny, w tym inwestycji mających na celu obniżenie jego emisyjności i powiązanej z nim infrastruktury. W tym roku popyt ze strony Europy i Azji wchłonie dodatkowe ilości eksportowanego LNG, a sytuacja na rynku gazu ziemnego pozostanie trudna.
Jak podano w raporcie, w tym roku rafinerie zmierzą się ze spadkiem popytu, obawami przed recesją oraz zwiększeniem globalnych mocy produkcyjnych rafinerii nawet o 1,6 mln baryłek dziennie. Nie przewiduje się, aby amerykańskie rafinerie – które na pierwszych miejscach stawiają dobrą sytuacją finansową, wypłaty dywidend i inwestycje mające na celu optymalizację – miały zwiększyć swoje moce produkcyjne.
Chociaż prognozowane rekordowe przepływy pieniężne i ponowne zainteresowanie spółkami wydobywczymi stanowiło dobrą zapowiedź dla transakcji z udziałem spółek naftowo-gazowych, utrzymywana dyscyplina kapitałowa i niepewne otoczenie gospodarcze będą hamować rozwój rynku transakcyjnego w roku 2023.
Czytaj także: Szefowa KE von der Leyen: jesteśmy w Kijowie
(PAP)/gr