INWAZJA NA UKRAINĘ
Zajęcie Bachmutu... nic Rosji nie da!
Siły rosyjskie nie będą w stanie wykorzystać operacyjnie zajęcia Bachmutu i jeśli dojdzie do zajęcia miasta, prawdopodobnie szybko wstrzymają dalsze działania – ocenił w najnowszym raporcie Instytut Badań nad Wojną (ISW).
„Wojska rosyjskie będą musiały wybrać między dwoma odrębnymi liniami dalszych działań po zajęciu Bachmutu. Mogą spróbować przeć na zachód wzdłuż drogi T0504 w stronę Kostiantyniwki (około 20 km od Bachmutu) albo na północny zachód wzdłuż drogi E40 w kierunku okolic Słowiańska i Kramatorska w północno-zachodniej części obwodu donieckiego (około 40 km na północny zachód od Bachmutu)” – pisze ISW.
Amerykański ośrodek podkreśla, że te dwa kierunku nie są potencjalnie wzajemnie wspierające i coraz słabsze siły rosyjskie będą zapewne musiały wybrać tylko jeden z nich, by mieć jakąkolwiek szansę na powodzenie.
Ponadto siły ukraińskie bardzo umocniły obie te drogi i są one zaopatrywane kilkoma szlakami sięgającymi głęboko w ukraińskie tyły, w związku z czym jakakolwiek próba przesunięcia się wojsk rosyjskich wzdłuż tych szlaków wiązałaby się prawdopodobnie z ogromnymi stratami - czytamy dalej w raporcie.
Wojskom rosyjskim brak też sił zmechanizowanych koniecznych do posunięcia się poza Bachmut, a oddziały taktyczne wykorzystywane do szturmu na Bachmut nie są w stanie prowadzić działań manewrowych – ocenia ISW.
Ośrodek informuje jednak, że siły rosyjskie najprawdopodobniej zajęły wschodnią część Bachmutu, na wschód od rzeki Bachmutka po tym, gdy Ukraińcy w zorganizowany sposób wycofali się z tych terenów.
PAP/ as/