Instynkt „wstrętnego faceta o szczurzej twarzy”
Wstąpienie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej to jedyny sposób, by nie ugrzęznąć w niekończącej się wojnie z Rosją - zaznacza na łamach belgijskiego dziennika „De Standaard” brytyjski historyk Timothy Gordon Ash. Dodaje, że klęska w wojnie z Ukrainą będzie ostatecznie dla Rosji korzystna.
Profesor Uniwersytetu Oksfordzkiego twierdzi, że Zachód w swojej euforii związanej ze zmianami po 1989 r. stracił z oczu fakt, iż wielkie mocarstwo, jakim jest Rosja, nie pogodzi się tak łatwo ze swoim upadkiem. y
Rosyjska inwazja na Ukrainę rozwiała wszelkie złudzenia – mówi Ash.
W ocenie Brytyjczyka „neokolonialny instynkt” i „imperialistyczny rewanżyzm” Putina był znany od dawna, jeszcze od czasu, kiedy „ten wstrętny facet o szczurzej twarzy” był jedynie współpracownikiem mera Petersburga, w pierwszej połowie lat 90. Historyk podkreśla, że gdyby Zachód zareagował bardziej stanowczo na aneksję Krymu w 2014 r., np. uzbrajając Ukrainę i wyrzucając rosyjskie miliardy z Londynu, „nie znaleźlibyśmy się w obecnej nędzy”.
Wykładowca ocenia, że przegrana Rosji będzie korzystna dla tego kraju i przypomina słowa byłego prezydenta Niemiec Richarda von Weizsaeckera, który powiedział w 1985 r., w 40. rocznicę zakończenia II wojny światowej, że klęska była najlepszą rzeczą, jaka mogła przytrafić się Niemcom. To był początek naszego wyzwolenia - mówił niemiecki przywódca.
Może to dotyczyć również Rosjan – zauważa historyk.
Rozmówca belgijskiej gazety opowiada się za rozszerzeniem NATO o Ukrainę.
Co zrobi Putin? Zaatakuje Ukrainę? On już to zrobił. Zmieniłem więc zdanie na temat rozszerzenia NATO. Danie gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie to jedyny sposób na zapewnienie pokoju w Europie. Włączenie Ukrainy do NATO i UE na dłuższą metę to jedyny sposób, aby nie ugrzęznąć w ciągłej, niekończącej się wojnie – zaznacza Ash.
PAP/RO