Niemcy: Cukier podrożał o 70 proc. Kogo winią?
Ceny w Niemczech rosną, na co w dużym stopniu wpływ ma cukier. Jego cena w Europie jest obecnie zauważalnie wyższa niż na rynku światowym, za co częściowo ponosi winę UE – analizuje w piątek portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung” (SZ).
Z comiesięcznych danych o inflacji wynika, że dla konsumentów w Niemczech wszystkie rodzaje cukru podrożały średnio o ponad 70 proc. w porównaniu rok do roku.
Liczba ta jest uderzająca tym bardziej, że średnia stopa inflacji w marcu faktycznie spadła: do 7,4 proc. – zauważa „SZ”.
Mimo spadku inflacji ceny artykułów spożywczych nadal rosną - średnio o ponad 20 proc., przy czym szczególnie gwałtownie wzrosły ceny jajek (+ 34,6 proc.) i warzyw (+27,3 proc.). Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika, że ceny cukru wzrosły o 70,9 proc.
Jak wyjaśnia Carlos Mera, ekspert ds. rolnictwa w londyńskim Rabobanku, przyczyn tego wzrostu może być kilka. We Francji, będącej jednym z czołowych producentów w Europie, zbiory buraków cukrowych były słabe z powodu kilku fal upałów.
Ponadto w związku z planowanym zakazem stosowania dotychczas używanego środka ochrony roślin plony są albo zagrożone, albo ponoszone są wyższe koszty w związku ze zmianami – dodaje ekspert.
Wojna w Ukrainie również wpływa na koszt wzrostów produkcji z uwagi na podwyżki cen energii. Ceny buraków cukrowych zostały więc znacznie podniesione, „aby zrekompensować wyższe koszty paliwa, nawozów i usług” – dodaje rzeczniczka niemieckich stowarzyszeń cukrowniczych w Berlinie. Ceny buraków cukrowych wzrosły także dlatego, że ma to miejsce również w przypadku innych towarów rolnych (pszenicy, rzepaku).
Kolejna przyczyna wzrostu cen to zniesienie unijnych kwot cukrowych w 2017 roku. „Reżim rynku cukru gwarantował przez prawie 50 lat kwoty produkcyjne i ceny minimalne na buraki cukrowe. Teraz producenci cukru w Europie muszą konkurować z rynkiem światowym, np. z trzciną cukrową z Brazylii, która od dawna jest tańsza” – przypomina „SZ”. Indie czy Tajlandia ograniczyły eksport cukru, ponieważ produkcja była tam niższa, niż się spodziewano, a dodatkowo import cukru z wielu krajów spoza UE wiąże się z wysokimi podatkami i cłami.
Krótko mówiąc: UE znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji. Średnio ceny cukru są tu obecnie dwukrotnie wyższe niż na rynku światowym z powodu spadku podaży i wzrostu kosztów produkcji. A popyt konsumpcyjny wzrósł po zakończeniu pandemii koronawirusa – podsumowuje SZ.
Czytaj też: Tego nie chce Ursula von der Leyen. „Wybory w Polsce już za kilka miesięcy”
Czytaj też: Morawiecki „Dług publiczny do PKB spadnie poniżej 50 proc. w ‘23 r. „
pap, jb