Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Zysk na kryptowalutach? Najpierw „czerwona lampka”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 maja 2023, 13:05

  • Powiększ tekst

W ostatnich dniach do policjantów ze Strzelec Krajeńskich (Lubuskie) zgłaszały się osoby, które zostały oszukane inwestując w kryptowaluty. W jednym z przypadków kobieta straciła 120 tys. zł, natomiast mężczyzna około 20 tys. zł – poinformował w środę Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.

Coraz częściej słyszymy o kryptowalutach. Jest to jak najbardziej legalny sposób inwestowania, jednak trzeba pamiętać, że również w tym przypadku wymagana jest wiedza finansowa. Jak w każdym innym przypadku trzeba liczyć się z pewnym ryzykiem, które zawsze istnieje przy tego typu inwestycjach – zaznaczył policjant.

Na pewno „czerwona lampka” powinna nam się zapalić, kiedy różnego rodzaju podmioty finansowe zapewniają nas o wysokim i pewnym zysku zainwestowanych pieniędzy. Oszuści pokazują na fikcyjnych wykresach i innych nieprawdziwych informacjach zyski, które w żaden sposób nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Łatwowierni inwestorzy zachęcani przez oszustów wpłacają kolejne pieniądze z nadzieją na jeszcze większe profity. Problem pojawia się najczęściej w momencie, kiedy oszukane osoby chcą wypłacić nawet część zainwestowanych, czy zarobionych pieniędzy. Wtedy okazuje się, że po pieniądzach i oszustach nie ma śladu.

CZYTAJ TEŻ: Media: Pod Bydgoszczą spadła rosyjska rakieta

Do tego oszuści potrafią tak manipulować swoimi ofiarami, że one same zaciągają pożyczki, przejmują też ich wrażliwe dane za pośrednictwem specjalnego oprogramowania, co często umożliwia im dostęp do kont pokrzywdzonych.

W przypadku tego typu przestępstw odzyskanie pieniędzy, czy namierzenie sprawców jest bardzo trudne. Dlatego zanim zdecydujemy się na podobne inwestycje dobrze sprawdźmy firmę pod kątem jej wiarygodności – zaznaczył Tomasz Bartos.

Dodał, że warto również sprawdzić opinię o danej firmie finansowej w internetowej wyszukiwarce lub na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego.

PAP/RO

CZYTAJ TEŻ: Premier: dziękuję naszym amerykańskim sojusznikom

CZYTAJ TEŻ: Emerytura i ani jeden dzień dłużej

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.